Zobowiązanie Marcina Warchoła: Wybuduję dwa razy więcej ścieżek rowerowych (FOTO)

RZESZÓW / PODKARPACIE. Marcin Warchoł wraz ze swoją rodziną przyjechał na rowerach w okolice ulicy Jarowej, gdzie na specjalnej konferencji prasowej zobowiązał się, że jeśli zostanie prezydentem Rzeszowa, zbuduje dwa razy więcej ścieżek rowerowych, niż dzisiaj posiada Rzeszów. Dodał też, że każda nowa powstająca ulica w Rzeszowie będzie musiała mieć ścieżkę rowerową.

Zanim kandydat na urząd prezydenta Rzeszowa przedstawił swój program rowerowy, odniósł się do ogłoszonego w sobotę na konwencji Zjednoczonej Prawicy “Nowego Ładu”.

– Rzeszowianie, w pierwszym rzędzie emeryci, otrzymają więcej pieniędzy. Nie będą musieli płacić podatków do kwoty 2500 złotych. Zostaje podniesiony drugi próg podatkowy do 120 tysięcy złotych i dlatego Na przykład fryzjer zarabiający dziś 4000 złotych zaoszczędzi rocznie 1930 złotych. Osoba, która pracuje na kasie w supermarkecie, zarabiająca 3000 złotych, rocznie zaoszczędzi 1830 złotych. Ponadto kwota wolna od podatku zostanie podniesiona do 30 tysięcy złotych. Będzie więcej pieniędzy w kieszeniach rzeszowian – mówił Marcin Warchoł.

Kandydat zaznaczył, że do Rzeszowa trafią też duże pieniądze na infrastrukturę – na obwodnicę południową wraz z ringiem, oraz szpital uniwersytecki w Świlczy.

– Udowodniłem już wielokrotnie jako poseł, że potrafię pozyskiwać środki zewnętrzne dla miasta i tak będzie tym razem. Wiele wielkich inwestycji wpłynie do Rzeszowa – mówił Marcin Warchoł, podkreślając, że głosował za przyjęciem Funduszu Odbudowy.

Marcin Warchoł chce stawiać na rowery

– Jestem wraz z moją rodziną zapalonym rowerzystą i widzę, że brakuje ścieżek rowerowych, chociaż jest ich naprawdę sporo, bo 150 kilometrów, to jednak wciąż niedostatecznie dużo, czego dowodem jest ulica Jarowa, na której jesteśmy – zwrócił uwagę Marcin Warchoł.

Kandydat na urząd prezydenta Rzeszowa wskazał, że brakuje m.in. ścieżki od końca bulwarów do ulicy Jarowej i w wielu miejscach, jak na przykład na zakręcie z ulicą Leśną, powinno się je budować dla bezpieczeństwa rowerzystów.

– Chcę wypełniać miasto ścieżkami rowerowymi i zobowiązuję się do tego, że jako prezydent, jeśli mieszkańcy mnie wybiorą, wybuduję dwa razy więcej ścieżek rowerowych, niż w tej chwili jest. Stawiam na rowery, stawiam na alternatywne formy komunikacji, na ekologiczne metody poruszania się po naszym pięknym mieście – obiecał.

Marcin Warchoł zadeklarował również, że będzie rozmawiał z deweloperami, którzy inwestują na terenie miasta, by uwzględniali infrastrukturę dla rowerzystów.

– Każda nowa ulica, która powstanie będzie musiała posiadać ścieżkę rowerową. Nie będzie ulic nowopowstałych bez ścieżek rowerowych – dodał.

Na konferencji Marcin Warchoł wystąpił wraz z żoną i dziećmi. Na koniec, z okazji Międzynarodowego Dnia Rodziny, złożył najserdeczniejsze życzenia wszystkim rzeszowskim rodzinom.

Źródło, foto: sztab Marcina Warchoła

Oprac. Kacper Ciuba