RZESZÓW / PODKARPACIE. Wpadł w ręce policji. Po siedmiu miesiącach od tragicznej śmierci 25-letniej Jolanty Ś. usłyszał zarzut zabójstwa dębiczanki. Grzegorz G. przyznał się do winy.
foto: archiwum rzeszow24.pl
To była wstrząsająca zbrodnia, o której pisaliśmy TUTAJ. Teraz mężczyźnie Prokuratura Okręgowa z Rzeszowa postawiła zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie planował zbrodni. Decyzję o zabójstwie swojej kochanki podjął w momencie kłótni. Jak przyznał, był to ruch spontaniczny i nieprzemyślany.