RZESZÓW. Ponad 180 tys zł – tyle udało się uzbierać podczas 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Rzeszowie. Wszyscy wspólnie zbieraliśmy pieniądze na rzecz najmłodszych i najstarszych pacjentów. Wczorajsza pogoda nieco popsuła szyki i w imprezach na Rynku wzięło udział znacznie mniej ludzi niż w roku ubiegłym.
Rzeszowscy wolontariusze z czterech sztabów wyszli na ulicę wcześnie rano. Pieniądze zbierali do godz. 21:30. Pomimo tego, że pogoda nie dopisała i ludzie nieco wystraszyli się zimna, atmosfera na Rynku była gorąca. Niestety w puszkach wolontariuszy było nieco mniej niż w roku ubiegłym.
– Spodziewaliśmy się większych tłumów, jednak wiatr i deszcz odstraszył ludzi. W ubiegłym roku w naszych sztabowych puszkach było więcej pieniędzy. Mieliśmy około 100 tys zł, w tym tylko 80. W sumie na dzień dzisiejszy łącznie ze wszystkich sztabów mamy ponad 180 tys zł. Ostateczną kwotę poznamy jednak za kilka tygodni. Trwają bowiem aukcję na serwisach internetowych, a ich sprzedaż również zasili nasze konto – mówi Sławomir Andres, szef sztabu WOŚP przy IV LO w Rzeszowie.
– Ponad 300. wolontariuszy zbierało wczoraj pieniądze do puszek w stolicy Podkarpacia. Każdy, kto chciał, mógł również wziąć udział w licytacjach na Rynku. Za największą kwotę udało się sprzedać koszulkę Asseco Resovii z piłką i medalem. Ta licytacja zasiliła nasze konto o około 1500 zł – mówi szef sztabu WOŚP przy IV LO w Rzeszowie.
Od początku trwania akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy do samego Rzeszowa trafił sprzęt o wartości bliskiej 12 mln zł. W ubiegłym roku, kiedy orkiestra również zbierała pieniądze na polepszenie warunków leczenia dla osób starszych do Centrum Medycznego w Łańcucie, trafiły łóżka szpitalne, wózki inwalidzkie i materace przeciwodleżynowe.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz