PODKARPACIE. Podkarpackie ma zatwierdzony budżet na 2016 rok. Późnym popołudniem 28 grudnia zdecydowali o tym radni województwa podkarpackiego. Kluczowym elementem grudniowej sesji była właśnie debata nad projektem budżetu Województwa Podkarpackiego na rok 2016, zakończona głosowaniem nad jego przyjęciem.
– Zawsze debata budżetowa jest emocjonującym wydarzeniem i ważnym też. Dyskusja bardzo mnie cieszy, także to, że są zgłaszane wnioski i zadawane pytania. Bardzo dużo wniosków jest słusznych, ciekawych, jest wiele interesujących pomysłów. Ale jak to zwykle bywa musimy na te pomysły mieć źródła finansowania. A ich w tym budżecie na ten moment nie widać. Chcę przypomnieć, że ten budżet zostanie zwiększony. Po pracy przez kolejnych kilka miesięcy będziemy mieć pełny miliard a nie 760 mln dlatego, że uruchomimy i wprowadzimy projekty drogowe z RPO WP I Polski Wschodniej, projekty z dziedziny infrastruktury ochrony zdrowia – jeżeli mapa potrzeb zdrowotnych zostanie zaakceptowana. Wprowadzimy też projekty przeciwpowodziowe. Przed nami jeszcze dużo pracy nad tym budżetem i kolejne sesje będą przynosiły kolejne odsłony – mówił tuż po przyjęciu budżetu marszałek Władysław Ortyl.
Według stanu budżetu na dziś dochody województwa mają w 2016 roku wynieść prawie 768 mln złotych. Wydatki przewidziane na 2016 rok zostały zapisane w wysokości ponad 696 mln złotych. Z tego na inwestycje zostanie przeznaczonych ponad 166 mln złotych.
Zanim jednak radni zdecydowali o budżecie regionu, ślubowanie złożył nowy radny województwa – Zbigniew Kuźniar. W sejmikowych ławach zastąpił on Ewę Leniart, która objęła stanowisko wojewody podkarpackiego.
– W sejmiku chciałbym przede wszystkim zadbać o sprawy rozbudowy dróg lokalnych w powiecie łańcuckim i powiatach ościennych. Oczywiście ważne są dla mnie wszystkie tematy związane z ochroną środowiska, rozwojem służby zdrowia i rozwijaniem szkolnictwa na naszym terenie – deklaruje nowy radny Zbigniew Kuźniar.
Podczas sesji radni przyjęli stanowisko Sejmiku Województwa Podkarpackiego dotyczące zaniechania planów wykonania suchego zbiornika przeciwpowodziowego „Kąty – Myscowa” i podjęcia działań zmierzających do kontynuowania realizacji budowy zbiornika retencyjnego w tym miejscu. W projekcie Planu Zarządzania Ryzykiem Powodziowym dla Regionu Wodnego Górnej Wisły zaprezentowana została zmiana obecnej funkcji zbiornika „Kąty Myscowa”, planowanego jako zbiornik retencyjny na suchy zbiornik przeciwpowodziowy. Sejmik Województwa Podkarpackiego zdecydowanie sprzeciwia się tej propozycji. Wicemarszałek Maria Kurowska uzasadniała podczas obrad stanowisko województwa.
– Na tę inwestycję nasze środowisko Beskidu Niskiego ale i całego regionu czeka od lat. Ma by to zbiornik, który z jednej strony będzie chronił miasta i wioski leżące nad Wisłoką od powodzi, a z drugiej strony będzie zapewniał wodę pitną dla miast, które leżą nad Wisłoką, a które mają ujęcia w tej rzece – są to Jasło, Mielec i Dębica. Duży dla nas zaskoczeniem i z dużym niepokojem obserwujemy to, że w ostatnim czasie, od czerwca tego roku, nastąpiła zmiana. Do te pory wszystkie plany i projekty zakładały, że będzie to zbiornik wielofunkcyjny – retencyjny, mokry, nagle pojawił się zapis o suchym zbiorniku. Suchy zbiornik nic nie daje temu regionowi i dlatego podjęliśmy uchwałę w której prosimy, zwracamy się do rządu oraz do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, aby przywrócić poprzedni zapis i plan czyli zbiornika mokrego – mówiła wicemarszałek Maria Kurowska.
Poza zabezpieczeniem przeciwpowodziowym oraz na wypadek suszy zbiornik mógłby być wielką atrakcją turystyczną w tej części Podkarpacia.
źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego Aleksandra Gorzelak–Nieduży Fot. Daniel Kozik, Aleksandra Gorzelak-Nieduży Video: Sebastian Kieszkowski Biuro prasowe UMWP
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz