RZESZÓW./ PODKARPACIE. W Krzemienicy do jednego z budynków gospodarczych włamali się dwaj nieletni chłopcy. Gdy biegli wzdłuż posesji, natrafili na policjanta, który właśnie skończył swoją służbę i wracał do domu. Udało mu się zatrzymać jednego z nich.
Gdy policjant z wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców rzeszowskiej komendy miejskiej wracał do domu po służbie zauważył, że doszło do włamania jednego z budynków. Następnie zauważył dwóch uciekających chłopców. Po krótkim pościgu zatrzymał jednego z nich.
Okazało się, że jeden z włamywaczy to 14-letni chłopak, który razem z kolegą włamał się, by zabrać łyżworolki, ochraniacze i kanister z paliwem.
Policjant przekazał sprawę policjantom z Łańcuta, Ci zatrzymali drugiego z włamywaczy. Wobec nich toczy się postępowanie śledcze.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz