RZESZÓW, REGION / PODKARPACIE. Ponad 110 razy interweniowali podkarpaccy strażacy, którzy usuwali skutki wichur, które szaleją nad Polską. Prędkość wiatru w regionie dochodzi do 110 kilometrów na godzinę.
Foto: rzeszow.uw.gov.pl, gov.pl
Strażacy z regionu usuwają powalone drzewa i zabezpieczają uszkodzone przez wiatr dachy. Łącznie na Podkarpaciu straż interweniowała ponad 110 razy.
W poniedziałek w godzinach porannych zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz poinformował o około 14 tysiącach gospodarstw domowych bez dostępu do prądu. Strażacy odnotowali kilka przypadków uszkodzeń dachów. Większość interwencji polegała jednak na usuwaniu powalonych przez wichurę drzew. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w powiatach: rzeszowskim, krośnieńskim i strzyżowskim.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w niedzielę wieczorem ogłosił ostrzeżenie drugiego stopnia. W całym regionie prędkość wiatru w porywach osiąga 110 kilometrów na godzinę. Według prognoz wiatr powinien się uspokajać w ciągu dnia.
Jak informuje IMGW, rano w całej Polsce dominować będą niekorzystne warunki biometeorologiczne kształtowane przez odsuwający się na wschód niż. Pochmurna pogoda z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem (na południowym wschodzie też śniegu) oraz silne obciążenie organizmu człowieka zimnem będą niekorzystnie wpływać na nastrój i sprawność psychofizyczną. Nadal utrzymująca się zwiększona prędkość wiatru potęgować będzie stres zimna, a przy porywistym wietrze osoby skłonne do meteoropatii wciąż mogą odczuwać niepokój. W odczuwalnie zimnym środowisku termicznym, po zapoczątkowanym w nocy dużym wzroście ciśnienia atmosferycznego, może występować również trudność z koncentracją uwagi.
W ciągu dnia na przeważającym obszarze kraju, wraz z odsuwaniem się niżu i wkraczaniem od zachodu klina wyżu, oczekiwana jest poprawa warunków biometeorologicznych do obojętnych, zwłaszcza na skutek osłabnięcia prędkości wiatru. Na wschodzie Polski poprawa biotropii pogody nastąpi dopiero pod koniec dnia. W godzinach wieczornych na północnym zachodzie Polski nasuwająca się kolejna pochmurna strefa związana z zatoką niżu spowoduje ponowne pogorszenie się warunków biometeorologicznych.
O ostrzeżeniach meteorologicznych już w niedzielę informowało mieszkańców w SMS-owych komunikatach Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz