REKLAMA

W Rzeszowie drożeją domy i mieszkania. Spadają ceny za wynajem

RZESZÓW / PODKARPACIE. Za mieszkanie z rynku wtórnego w Rzeszowie – według stawek ofertowych na koniec maja bieżącego roku – trzeba było zapłacić średnio 7 293 zł/mkw. Przeciętna stawka za nowe cztery kąty była zdecydowanie niższa, wynosiła bowiem 6 107 zł/mkw. W obydwu segmentach rynku mieszkaniowego na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy widoczna była tendencja wzrostowa, choć o różnej dynamice.

skyline-1108560_960_720

Foto: pixabay.com / zdjęcie poglądowe

 

Jak przekazuje Otodom, który przeanalizował rynek mieszkaniowy w Rzeszowie, długie tygodnie lockdownów, izolacji i kwarantanny spędzone w czterech ścianach sprawiły, że musieliśmy nieraz od nowa zdefiniować nasze relacje z najbliższymi, a nasze spojrzenie
na warunki mieszkaniowe gruntowanie się zmieniło.

Pandemia COVID-19 nie ominęła też rynku nieruchomości. Co ciekawe, ceny mieszkań w 2020 roku w większości miast wojewódzkich nie spadały a rosły. Z kolei ceny domów rosły jeszcze szybciej. Spora część z nas zdała sobie sprawę z wartości nawet niewielkiej połaci własnego ogródka obok mieszkania, szeregowca czy domu jednorodzinnego. W tym kontekście, domy na obrzeżach miasta zyskały w porównaniu do mieszkań blisko centrum.

 

Ceny mieszkań rosną

Przed rokiem na nowe „M” w Rzeszowie trzeba było wydać 5 667 zł/mkw., co oznacza, że w ciągu roku przeciętna stawka za lokum prosto od dewelopera wzrosła o 7%. Zmiany są widoczne również na przestrzeni miesiąca – od kwietnia do maja średnia cena wzrosła o 57 zł/mkw. (do poziomu 6107 zł/mkw.). Sytuacja zmienia się równie dynamicznie na rynku wtórnym, na którym w ciągu roku przeciętna stawka ofertowa wzrosła o przeszło 6%. W marcu bieżącego roku wynosiła bowiem 7 293 zł/mkw., a przed rokiem 6 868 zł/mkw.

 

Domy również drożeją

Na rzeszowskim rynku nowych domów średnia stawka w maju zatrzymała się na poziomie 4 010 zł/mkw., czyli o 12% więcej niż na początku pandemii (3 576 zł mkw. w marcu 2020 r.). Ciekawostkę stanowi rynek domów z drugiej ręki, które w Rzeszowie są wyraźnie droższe od tych nowych. Kupując dom od dotychczasowego właściciela trzeba było wyłożyć średnio 4 567 zł/mkw (dane Otodom za maj 2021 r.) – o 4% więcej niż rok wcześniej (4 393 zł/mkw w marcu 2020 r.).

Warto także dodać, że cena za jednostkę powierzchni użytkowej domu jest zwykle zauważalnie niższa niż ta sama cena w przypadku mieszkania. Nie powinno to dziwić, ponieważ taka sytuacja to standard na rynku nieruchomości. Dlaczego? Wyższy metraż domów sprawia jednak, że o wiele mniej polskich gospodarstw domowych stać na dom, niż na mieszkanie.

Wobec tego istotne wydaje się pytanie, czy w Rzeszowie będziemy świadkami „efektu COVID-19” na rynku mieszkaniowym?

– Zgodnie z nim w dobie pandemii część popytu przenosi się z lokali mieszkalnych na domy, których zalety są dzisiaj uwypuklone przez koronawirusa – tłumaczy Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom. Mogłoby to oznaczać większy popyt na domy kosztem mieszkań, a więc dalszy stopniowy wzrost cen tych pierwszych.

 

Spadają ceny za wynajem

W Rzeszowie w maju 2021 przeciętna wywoławcza stawka najmu za mieszkanie wynosiła 1 530 zł, podczas gdy rok temu za najem mieszkania trzeba było zapłacić 1 656 zł. Oznacza to, że w trakcie trwania pandemii cena najmu obniżyła się o niemal 8 proc.

W Rzeszowie skala negatywnego efekt pandemii COVID-19 na rynku wynajmu mieszkań jest nieco mniejsza niż w największych miastach Polski. W miastach, w których koniunktura rynku najmu opierała się na studentach i turystyce, spadek stawek czynszu oraz towarzyszący mu nierzadko wzrost cen mieszkań sprawiły, że stopy zwrotu generowane z takich lokat kapitału są zauważalnie niższe niż przed rokiem.

– Dzisiaj po prostu brakuje chętnych na najem mieszkania. Studenci zamiast na stancjach i w akademikach spędzali czas w domu, na zajęciach w formie zdalnej. Ruch turystyczny, który umożliwiał przede wszystkim w największych miastach zarabianie na najmie krótkoterminowym ze względu na lockdowny również zamarł. Wszystko to przekłada się na niższy popyt, a więc również i niższe stawki czynszu oraz niższą rentowność inwestycyjnego zakupu mieszkania – dodaje Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom.

 

Źródło: Otodom / materiały prasowe

 

25-07-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)