REKLAMA

Trzecia wygrana z rzędu! Asseco Resovia pozytywnie kończy rok w PlusLidze

Asseco Resovia w optymistycznych nastrojach zakończyła tegoroczną ligową rywalizację w PlusLidze. Ekipa Piotra Gruszki ograła na Podpromiu Cerrad Eneę Czarnych Radom (3:1). “Pasy” sięgnęły tym samym po trzecią z rzędu wygraną. Zawodnikiem spotkania został Bartłomiej Lemański.

Początek spotkania należał do gości, którzy skutecznie kontrowali i dobrze wykorzystywali blok (5:7). Niewiele później na tablicy wyników widniał wynik po 7, ale arbiter spotkania dopatrzył się w wideoweryfikacji, że siatkarze z Rzeszowa wpadli w siatkę (6:8). As Vincica i błąd w ataku Marechala pozwolił gościom uciec na cztery “oczka”. Rzeszowianie zbliżyli się na punkt przy stanie 17:18, ale kolejna świetna kontra radomian pozwoliła im utrzymać bezpieczną różnicę (17:20). W tym momencie Asseco Resovia nie potrafiła już nawiązać kontaktu z rywalami i uległa gościom, przegrywając do 21.

Druga partia była z obu stron chaotyczna. Po pierwszych akcjach wynik oscylował w okolicach remisu, ale z czasem goście popełnili więcej błędów i Asseco Resovia prowadziła 9:5. Po casie wziętym przez trenera Roberta Prygla na polu serwisowym stanął Protopsaltis i głównie dzięki jego serwisowi Cerrad Czarni znów “złapali kontakt” z rzeszowianami (10:9). Po błędach w przyjęciu gospodarzy, radomianie doprowadzili do remisu w secie (15:15), by później wyjść na prowadzenie (15:17). Kolejne piłki zaczęła wygrywać Asseco Resovia, co wprowadziło w grę radomian sporą nerwowość. Ich zawodnik, Dejan Vincić, ostro dyskutował z sędziami, za co przy stanie 21:18 dla gospodarzy otrzymał czerwoną kartkę. Czas wzięty wówczas przez szkoleniowca gości na niewiele się zdał, ponieważ Asseco Resovia, po błędach radomskich siatkarzy oraz po udanych akcjach Bartmana i Lemańskiego, doprowadziła do wyrównania w spotkaniu.

Trzeci set układał się po myśli rzeszowian już od pierwszych piłek. Dwa ataki Lemańskiego i aut gości dały “Pasom” trzy “oczka” przewagi. Radomianie, mimo że zbliżali się kilkukrotnie do swoich rywali, nie porafili ani razu przełamać gospodarzy. Asseco Resovia zwyciężyła w tej partii do 21.

Po zmianie stron radomianie nie zamierzali się poddawać. Gra do pewnego momentu była bardzo wyrównana, ale kąśliwy serwis i udane ataki Marcina Filipa nie wystarczyły na to, by dotrzymali oni kroku gospodarzom (8:6). Resovia grała coraz pewniej i “odjeżdżała” rywalom (15:10). Ekipa znad Wisłoka nie pozwoliła Czarnym na przejęcie inicjatywy i dzięki pewnej grze zakończyła mecz z kompletem punktów do ligowej tabeli.

 

Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (21:25; 25:20; 25:21; 25:17)

Tekst: Kacper Ciuba

21-12-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)