WIŚNIOWA / PODKARPACIE. W poniedziałek po południu doszło do nietypowego incydentu. Szynobus uderzył w koparkę pracującą nieopodal nasypu. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, skończyło się na uszkodzeniach maszyny i pociągu.
Foto: pixabay.com
W poniedziałek po godzinie 17:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Strzyżowie otrzymał zgłoszenie o kolizji szynobusu z maszyną budowlaną, wykonującą prace ziemne tuż przy linii kolejowej. Maszynista pociągu relacji Rzeszów – Jasło, przejeżdżając przez ponad czterokilometrowy odcinek w okolicy Wiśniowej, przy którym jest układana infrastruktura telekomunikacyjna, nadał kilkakrotnie dźwiękowy sygnał ostrzegawczy. Nie zapobiegło to jednak zagrożeniu.
Okazało się, że jedna z koparek pracujących przy nasypie uległa awarii. Z kół napędowych spadła gąsienica. Operator, próbując usunąć usterkę, chciał sobie nieco ułatwić zadanie. Oparł w tym celu ramię z łyżką o nasyp kolejowy, unosząc prawy napęd.
Mężczyzna, widząc nadjeżdżający pociąg, próbował unieść i odwrócić maszynę, jednak nie zdążył. Pociąg uderzył w ramię koparki i uszkodził siłownik. W szynobusie został zniszczony stopień wejściowy do kabiny maszynisty.
Siła zderzenia nie była na tyle duża, aby mogła doprowadzić do wykolejenia się pociągu. Zarówno maszynista, jak i operator koparki byli trzeźwi. Pasażerowie, którzy podróżowali szynobusem zostali zabrani w dalszą trasę transportem zastępczym.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz