SOKOŁÓW MAŁOPOLSKI / PODKARPACIE. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na drodze ekspresowej S19. Funkcjonariusze zatrzymali 33-letniego kierującego scanią. Mężczyzna był trzeźwy, jednak wstępne badanie na obecność środków psychoaktywnych dało wynik pozytywny. Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań. Trasa S19 na tym odcinku przez cała noc była zablokowana.
Foto: Podkarpacka Policja
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 16:30 na drodze ekspresowej S19 w Sokołowie Małopolskim. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciężarową scanią z naczepą 33-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego, jadąc w kierunku Rzeszowa, zjechał nagle w lewo, przebił bariery oddzielające jednie i zderzył się z jadącą w kierunku Sokołowa Małopolskiego skodą. Następnie samochód ciężarowy zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu, wciągając i przygniatając skodę.
Foto: Podkarpacka Policja
W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł kierowca skody. Fragmentami rozbitych samochodów uszkodzone została jeszcze dwa auta – renault laguna i peugeot boxer, jadące w kierunku Sokołowa Małopolskiego. Ranny został kierowca scanii. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy, jednak wstępne badanie na obecność substancji psychoaktywnych wykazało, że był on pod wpływem takich środków. Od 33-latka pobrano krew. Mężczyzna po przeprowadzonych w szpitalu badaniach został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Foto: Podkarpacka Policja
Po wypadku trasa S19 przez całą noc była zablokowana, a na miejscu nad zabezpieczeniem śladów pracowali policjanci. Odblokowano ją dopiero w środę około godziny 5:30. Funkcjonariusze ustalają również tożsamość zmarłego kierowcy skody.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz