RZESZÓW / PODKARPACIE. Po porannej nawałnicy na terenie Rzeszowa i Podkarpacia wystąpiło bardzo dużo zagrożeń, głównie z związanych z zalaniem ulic, podtopieniami, zerwanymi liniami elektrycznymi
Aktualizacja 9:30
– Mamy ponad 130 zgłoszeń na terenie miasta Rzeszowa i cały czas wpływają nowe. Prowadzimy działania w ponad trzydziestu lokalizacjach. Zadysponowane są siły dodatkowe i środki z północnych części powiatu (gm. Głogów Małopolski, gm. Trzebownisko). Zgłoszenia zaczęły wpływać po godz. 6:40. Są to głownie zalane piwnice. Działania były prowadzone min. w szpitalu MSWiA (zalany parter), w Przychodni Specjalistycznej na ul. Hetmańskiej, w Prokuraturze Rejonowej, bursie szkolnej, w przychodniach na. Priorytetem są głównie budynki użyteczności publicznej oraz udrażnianie przejazdów. Pod wiaduktem na ul. Trembeckiego utknęła kobieta z dzieckiem. Na Al. Wyzwolenia utknął bus. Prosimy o cierpliwość jest sporo zgłoszeń z posesji prywatnych. Na pewno nie zostawimy nikogo bez pomocy- informuje kpt. Paweł Krzyśko z KM PSP w Rezszowie
Jak podaje dyżurny Wojewódzkie Centrum Zarzadzania Kryzysowego w Rzeszowie
– Na chwilę obecną strażacy mają bardzo dużo zgłoszeń i nie są w stanie określić dokładnej liczby interwencji. Jeżeli chodzi o osoby pozbawione dostępu do energii elektrycznej, to jest na tą chwilę 7283 odbiorców bez prądu (Rzeszów i okolice, Sanok, Krosno, Mielec i Przemyśl)
Z informacji świadków wynika, że PKP zorganizowało przejście piesze po wiadukcie na ul. Wyzwolenia w Rzeszowie
źródło Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz