RZESZÓW. Prawie 5 tys. podpisów mieszkańców Rzeszowa przeciwko IN VITRO!
RZESZÓW. Dziś 16 maja na rzeszowskim rynku zwołana została konferencja prasowa przedstawicieli Fundacji Życie i Rodzina. Fundacja ta sprzeciwia się miejskiemu programowi In Vitro. Pod petycją STOP IN VITRO zostało złożone blisko 5 tys. podpisów.
Jaka jest reakcja miasta?
– Dla wielu par jest to jedyny sposób na to żeby mogli posiadać potomstwo. Dlatego my na pewno nie zrezygnujemy z tego programu który naszym zdaniem powinien być finansowany z budżetu państwa nie przez samorząd. Natomiast jako że państwo nie realizuje tego typu program, dlatego Rzeszów jak i wiele innym miast zaangażowało się w to, i pomagają parom w tym żeby mogły mieć potomstwo. – komentuje Artur Gernand z Urzędu Miasta Rzeszowa
Przypomnijmy
Pod koniec listopada 2022 r. został ogłoszony przez prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka nowy program polityki zdrowotnej miasta „Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Rzeszowa na lata 2022-2025”. Na ten cel miasto przeznaczyło 600 tys. zł. Oprócz tego mieszkańcy w swoich głosowaniach w ramach RBO wygrali kolejne 50 tys. na ten cel.
– Metoda In Vito jest uderzajaca w godność człowieka już u samego początku życia człowieka. Jest metodą weterynaryjną, która sprowadza dzieci do poziomu zwierząt hodowlanych. Ponadto łączy się z aborcją. Z aborcją wczesną i aborcja późną. Najpierw przy selekcji zarodków, a później przy aborcji eugenicznej. Niestety dzieci z In Vitro są narażone na bardzo liczne choroby i są później zabijane w wyniku aborcji eugenicznej. W Polsce oczywiście aborcja eugeniczna jest już od kilku lat nielegalna natomiast działają zorganizowane grupy przestępcze, które propagują aborcje i pomagają wykonywać nawet te późne aborcje. Jest to też metoda która szkodzi kobietom na bardzo wiele sposobów. I jest to metoda która przede wszystkim nie leczy w żaden sposób niepłodności. Kobieta po zastosowaniu tej procedury pozostaje bezpłodna– mówi Laura Lipińska z Fundacji Życie i Rodzina
Co na to inicjatorka projektu IN Vitro w ramach RBO?
– W godność i rozum człowieka uderzają najbardziej antynaukowe bzdury głoszone przez fanatyków. Nikt Pana Kotuli nie zmusza do korzystania z in vitro.
Pozostawimy rzeszowiankom i rzeszowianom prawo wyboru metod leczenia zgodnych z ich sumieniem i współczesną wiedzą medyczną i naukową.
Jako wnioskodawczyni projektu Tak dla in vitro w Rzeszowie jestem dumna i cieszę się szczęściem każdej pary, która dzięki niemu otrzymała szansę na upragnione potomstwo. – Patrycja Pawlak- Kamińska z Nowej Lewicy
Jeśli nie In Vitro to co?
– Nie można argumentować, że skoro jest problem niepłodności to wprowadźmy taką metodę która będzie zabijać dzieci, a być może jakieś dziecko przyjdzie na świat. Jeżeli jest problem bezpłodności, niepłodności to jest problem żeby lekarze mogli się tym zająć. Pod debatę trzeba poddać to czy to jest problem nad którym ma się pochylać całe społeczeństwo. Czy jakąkolwiek metodę należy finansować ze środków publicznych? Naszym zdaniem nie od tego są samorządy- zaznacza. – Krzysztof Kasprzak członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina.
– Po pierwsze to modlitwa. Pan Bóg wszystko może on jest zawsze dawcą życia. Otwórzmy się na dar życia. Żyjmy w czystości, ponieważ większość bezpłodności, to jest to, że jednak stosuje się antykoncepcję. Po aborcji też jest bardzo trudno później zajść w ciążę. a jest metoda która jest zgodna z nauczaniem kościoła, naturalna, to jest właśnie naprotechnologia – dodaje Jacek Kotula radny sejmiku województwa podkarpackiego, jak sam o sobie mówi obrońca życia.
Zapis konferencji https://fb.watch/kzd4uabCzI/
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz