RZESZÓW / PODKARPACIE. “Czerwone światło” dla autokaru, który miał odwieźć grupę dzieci z Rzeszowa do Borka Starego dali podkarpaccy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazd miał poważne usterki techniczne. Brakowało również aktualnego badania technicznego. Kontrola ITD odbyła się w ramach akcji „Bezpieczny Autokar”.
Foto: Główny Inspektorat Transportu Drogowego / zatrzymany autokar
Województwo podkarpackie jest jednym z pięciu w kraju, w których aktualnie trwają ferie zimowe. O bezpieczeństwo podróżnych dba m.in. Inspekcja Transportu Drogowego, która kontroluje autokary przewożące podróżnych do zimowych kurortów. W województwach, w których trwa zimowa przerwa od nauki, funkcjonują także stałe punkty kontroli ITD.
W jednym z punktów kontroli autobusów w Rzeszowie inspektorzy ITD skontrolowali w poniedziałek 13 stycznia autokar, który przywoził około 20 dzieci z Borka Starego na wycieczkę do kina w Rzeszowie. Pojazd został jednak zatrzymany.
Autobus miał fatalne opony. Nie dość, że były one mocno zużyte, to w kilku miejscach inspektorzy odnotowali też mechaniczne uszkodzenia. Autokar nie miał ważnego badania technicznego, a kierowca nie rejestrował swojego czasu pracy – w tachografie brakowało wykresówki.
Ponieważ dalsza jazda zagrażała bezpieczeństwu, inspektorzy wydali zakaz dalszej jazdy i zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Przewoźnikowi grozi kara administracyjna 7000 złotych. Niestety, nie udało się skontaktować z przedsiębiorcą, nie było zatem możliwości podstawienia drugiego, sprawnego autokaru. Dzieci musiały wrócić do domu innym autobusem.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz