RZESZÓW / PODKARPACIE. Podczas wizyty duszpasterskiej na osiedlu Krakowska-Południe doszło do niecodziennej i groźnej sytuacji. Ksiądz wraz z ministrantami mieli zostać ostrzelani przez jednego z mieszkańców bloku przy ulicy Solarza.
Foto: pixabay.com
– Rzekomo ksiądz wraz z ministrantami zostali pogonieni z jednego z bloków przy użyciu prawdziwej broni palnej i strzałów. Większość osiedla tym żyje – taki post pojawił się w poniedziałek na facebookowej grupie Sąsiedzi Rzeszów.
– Zgadza się. Ksiądz oberwał. Osoba strzelała z okna, dokładniej z Solarza 6. Nie rozumiem jak kogoś może taka sytuacja śmieszyć. Nie chcę- nie przyjmuję, ale żeby strzelać z okna do człowieka? Karma wraca i jak nigdy nikomu źle nie życzę to mam nadzieję, że do tej osoby karma wróci z podwojoną siłą – odpowiedziała na post w grupie jedna z internautek.
Do zdarzenia miało dojść w sobotę. Z bloku przy ulicy Solarza 6 padły strzały w stronę zmierzających na kolędę księdza i ministrantów. Proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny w Rzeszowie – Grzegorz Kałdowski, w rozmowie dla portalu Nowiny24.pl potwierdził, że padły strzały z wiatrówki.
– Padło kilka strzałów z wiatrówki w kierunku księży. O sytuacji dowiedziałem się dopiero po tym jak księża wrócili z kolędy. Mieszkaniec bloku z pewnością nie strzelał do gołębi, czy w powietrze ponieważ strzały powtarzały się wtedy, jak koło bloku przechodzili księża razem z ministrantami – powiedział proboszcz. Potwierdził on również, że informacja została przekazana parafianom podczas niedzielnych ogłoszeń.
Sytuacja została zgłoszona na policję. Do sprawy wrócimy.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz