RZESZÓW. Jest kompromis na Matysówce? Powstała nowa tymczasowa pętla

RZESZÓW / MATYSÓWKA. Od początku czerwca 2023 r. zmiany organizacji przystanków końcowych spowodowały nie małe zamieszanie na rzeszowskiej dzielnicy Matysówka. Nasza redakcja interweniowała w tej sprawie na prośbę radnej pani Danuty Szyszki.

Link do interwencji w materiale https://rzeszow24.pl/konrad-fijolek-nieoficjalnie-przystanek-na-matysowce-wraca-od-poniedzialku-na-stare-miejsce-5396/.

Od Soboty szykują się kolejne zmiany dla pasażerów wsiadających, i wysiadających na końcowym przystanku autobusów nr. 5 i 18.

– Od soboty zmienia się lokalizacja przystanków na Matysówce. Pasażerowie jadący od Rzeszowa będą mogli wysiąść na nowym przystanku, który w tej chwili będzie niedaleko starej “pętli” w wycinku jezdni, który był oznaczony jako skrajnia. Tam będzie przystanek dla wysiadających. Następnie autobus pojedzie ul. Pienińską i tam jest już zorganizowana tymczasowa pętla. Tam będzie zawracał, ewentualnie będzie miał postój. Następnie z tej pętli będzie zabierał pasażerów i jadąc w kierunku Rzeszowa  na tzw. “starej pętli” autobus będzie zbierał ludzi z tego przystanku, jadąc dalej będzie kolejny przystanek funkcjonujący od niedawna. Z tym, że to również będzie przystanek tylko dla wsiadających. I wszystkie te trzy przystanki, będą na żądanie. – tłumaczy Maciej Chłodnicki rzecznik prasowy ZTM w Rzeszowie.

Co na to mieszkańcy? 

– Jadąc autobusem na tzw. Debrzę (nowa pętla na ul. Pienińskiej), jeżeli nic większego nie będzie jechać to ok, autobus się zmieści. Jednak jest to za wąska droga żeby autobus w tym miejscu wyjeżdżał do góry. Nie wiem jak reszta mieszkańców? Czy będą zadowoleni? Jeżeli samochody będą jechać w porannych godzinach szczytu, z góry od strony Kielnarowej to będzie problem z tym autobusem. To wyszstko wyjdzie w praktyce. Wszystko byłoby ok, gdyby ta droga była szersza. – komentuje sprawę Pan Konrad mieszkaniec ul. Matysowskiej

Z uzyskanych informacji wynika, że oficjalne pismo z Urzędu Miasta w tej sprawie nie trafiło jeszcze w ręce mieszkańców. A o szczegółach planowanych zmian pasażerowie dowiadują się od naszej redakcji.