REKLAMA

RZESZÓW. “Blok to nie opera”. Mieszkaniec skarży się na głośny seks sąsiadów! (FOTO)

RZESZÓW / PODKARPACIE. Niemałe poruszenie wywołało wśród mieszkańców zdjęcie ogłoszenia, które pojawiło się na klatce schodowej w bloku przy ulicy Kosynierów 3. “Blok to nie opera” napisał w treści ogłoszenia jego autor, który skarży się na odgłosy wydawane przez sąsiadów podczas ich stosunku seksualnego.

83253085_3807119742639197_3907670003062669312_o

Foto: Agnieszka / czytelniczka Rzeszów24.pl

We wtorek (28 stycznia br.) ożywioną dyskusję mieszkańców Rzeszowa wywołało zdjęcie opublikowane na facebookowej grupie Sąsiedzi Rzeszów. Na klatce schodowej przy ulicy Kosynierów 3 w Rzeszowie ktoś powiesił ogłoszenie. Jego anonimowy autor skarży się na “bogato rozwinięte życie erotyczne” swoich sąsiadów.

Oto treść ogłoszenia:
PROŚBA

Uprzejmie zwracam się z prośbą do sąsiadów mających bogato rozwinięte życie erotyczne:

1. Nie każdy chce uczestniczyć w ceremonii państwa stosunku, proszę, więc o nieco większą dyskrecję w czasie jego wykonywania.

2. Blok, to nie opera, w której swobodnie można przechodzić do wysokiego „C” i oczekiwać na oklaski udanego orgazmu.

3. To jest stały numer, który powoli zaczął się nudzić i stał się żenujący, podobnie, jak forma i treść tej prośby.

Pod postem ze zdjęciem pojawiła się lawina komentarzy. Część osób krytykuje autora ogłoszenia. – To chyba z zazdrości? Dobrze, że nie mieszkam w bloku – pisze jedna z internautek. – Widać, że autor/ka nasłuchuje każdą ścianę – dodaje inna osoba.

Znaleźli się także użytkownicy grupy, mający odmienne zdanie i zgadzający się z treścią ogłoszenia: – Nie trzeba ścian nasłuchiwać. Wychodząc ze śmieciami, na podwórku słychać jęki i stęki dobiegające z mieszkania. Inni zaś bronią atakowanych sąsiadów “zza ściany”: – Jeśli ci ludzie mają udane życie seksualne, to raczej nie będą z niego rezygnować tylko dlatego, że komuś innemu to przeszkadza.

Niektórzy komentujący zwracają także uwagę na to, że sąsiedzi potrafią reagować jedynie w sytuacjach podobnych do przedstawionej: – Szkoda, że sąsiedzi tak ochoczo nie reagują, kiedy w mieszkaniu facet leje żonę albo dzieci – czytamy w jednym z komentarzy. – Jakimś cudem seks nagle słychać, zareagować łatwo, a przemocy domowej prawie nigdy… Rozumiem oczywiście – możliwe, że faktycznie ściany są cienkie, a sąsiedzi głośni – to może dać nieznośny konglomerat – podsumowuje kolejna internautka.

Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Wyraź swoją opinię w sekcji komentarzy!

Oprac. Kacper Ciuba

29-01-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)