REKLAMA

Rozbój na ulicach Rzeszowa! Mężczyzna zaatakował 19-latka i groził bronią dwóm kobietom

RZESZÓW / PODKARPACIE. Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów nadzoruje postępowanie przygotowawcze przeciwko 38-letniemu Marcinowi K. podejrzanemu między innymi o usiłowanie rozboju. Mężczyzna zaatakował siedzącego w autobusie 19-latka i groził dwóm kobietom, trzymając w ręku narzędzie przypominające broń.

kajdanki-342851

Foto: policja.pl / zdjęcie poglądowe

Według ustaleń przekazanych przez rzeszowską prokuraturę, we wtorek (17 grudnia) około godziny 11:30 19-letni mieszkaniec Rzeszowa, jadąc autobusem, został zaczepiony przez siedzącego obok mężczyznę. Ten groził mu natychmiastowym użyciem przemocy i zażądał wydania telefonu komórkowego. Gdy pokrzywdzony odmówił oraz opuścił autobus na przystanku, mężczyzna wyszedł za nim i zażądał wydania telefonu oraz e-papierosa, które pokrzywdzony wyjął z kieszeni kurtki.

Napastnik przewrócił pokrzywdzonego na ziemię i uderzał pięściami. Interwencja osoby trzeciej oraz postawa pokrzywdzonego spowodowały, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia nie zabierając rzeczy pokrzywdzonego.

Godzinę późnej na ulicy Wita Stwosza oraz Dąbrowskiego podejrzany groził dwóm kobietom przedmiotem przypominającym broń. Jedna z nich złożyła wniosek o ściganie sprawcy. Tego samego dnia policjanci zatrzymali Marcina K. – 38-letniego mieszkańca Bielska Białej.

Podejrzany usłyszał zarzuty usiłowania rozboju i spowodowania obrażeń ciała, a także stosowania groźby karalnej. Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów skierowała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu na 3 miesiące – informuje Renata Krut, Prokurator Rejonowy dla miasta Rzeszów.

Marcinowi K. za usiłowanie rozboju grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, a drugi z czynów zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 2.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie

20-12-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)