PODKARPACIE. Policja bada okoliczności wypadku szybowca, w którym zginął pilot. Maszyna rozbiła się na lotnisku w Turbi w powiecie stalowowolskim.
Szybowiec spadł na ziemię z wysokości około 150 metrów. Za sterami maszyny był 59-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. W wyniku wypadku mężczyzna zginął na miejscu.
Na lotnisku w Turbi pracuje wydział dochodzeniowo-śledczy policji. Sprawę bada również prokurator. O wypadku została poinformowana również Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych. Niedługo poznamy dokładne przyczyny wypadku.
Jak na razie wiadomo, że maszyna wypięła się z liny holowniczej i rozbiła się.