REGION. Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę wypadku, do którego doszło w niedzielę na ulicy Węgierskiej w Kańczudze. Kierujący samochodem marki Audi potrącił 61-letniego rowerzystę i odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając poszkodowanemu pomocy. Pieszy trafił do szpitala, gdzie zmarł. Kierujący audi miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Foto: Podkarpacka Policja
W niedzielę policjanci pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło po godzinie 21:00 na ulicy Węgierskiej w Kańczudze. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący samochodem osobowym marki Audi, wyprzedzając inny pojazd, zjechał na przeciwległy pas ruchu i potrącił prawidłowo jadącego rowerzystę. Po zdarzeniu 31-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego, który kierował audi, odjechał z miejsca wypadku, porzucając pojazd kilka kilometrów dalej.
Kierujący jednośladem 61-letni mieszkaniec gminy Kańczuga z obrażeniami został przetransportowany do rzeszowskiego szpitala. Niestety jego życia, nie udało się uratować.
Foto: Podkarpacka Policja
Podjęte przez policjantów działania doprowadziły do ustalenia kierującego samochodem. Został zatrzymany na terenie miejscowości Kańczuga. 31-latek był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
31-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenie pomocy poszkodowanemu.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz