PODKARPACIE. W lasku przy drodze prowadzącej do Brzeźnicy w powiecie dębickim odnaleziono okaleczone zwłoki pozbawione głowy. Policja ustaliła, że to ciało zaginionego 11 maja 62-latka. Był mieszkańcem wsi Pustków-Osiedle. Sprawą zajęła się prokuratura. Śledczy próbują wyjaśnić, jak doszło do tragedii.
O przerażającym odkryciu napisał wczoraj dziennik Fakt, a za nim RadioZET
Jak ustaliła gazeta, w zagajniku przy ścieżce prowadzącej do Brzeźnicy straż pożarna odnalazła okaleczone zwłoki bez głowy. W toku czynności prowadzonych przez policję, ustalono, że to 62-letnie mężczyzna, który 11 maja wyszedł z domu do sklepu i już nie wrócił. Ciało, po znakach szczególnych, mieli rozpoznać członkowie rodziny. Dodatkowo, przy zwłokach znaleziono legitymację.
Głowę mężczyzny próbowały odnaleźć specjalnie przeszkolone psy tropiące, sprowadzone z Lublina. Pomimo dokładnego przeczesania terenu, nie odnaleziono jej.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Dębicy Pod uwagę brany jest scenariusz zabójstwa lub wypadku. Wiadomo, że denat cierpiał na padaczkę. Mógł dostać ataku, a ciało mogły rozczłonkować zwierzęta, bowiem znaleziono ich ślady na miejscu.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz