SANOK / PODKARPACIE. 16 zarzutów wobec byłego marszałka województwa podkarpackiego Mirosława K. sformułowała Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Do głównych należy korupcja, powoływanie się na wpływy, gwałt, czy załatwianie pracy za seks. K. grozi do 10 lat więzienia.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę trwało niespełna trzy lata. Zaczęło się od afery korupcyjnej, która ostatecznie doprowadziła do zmiany władzy w województwie. Jak się później okazało, zarzuty dotyczące łapówek były tylko wierzchołkiem góry lodowej. Zakończone we wtorek śledztwo skutkuje postawieniem Mirosławowi K. 16 zarzutów, wśród nich: przyjmowania korzyści majątkowych, powoływania się na wpływy, gwałtu oraz załatwiania posad w zamian za seks.
– W całej sprawie podejrzanych jest 9 osób. Łącznie postawiono 30 zarzutów – mówi prokurator Grzegorz Janicki, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
Oprócz byłego marszałka, zarzuty usłyszą między innymi: Henryk S. – były burmistrz Ustrzyk Dolnych i Jan B. – były sekretarz Ustrzyk Dolnych.
Wiele wskazuje na to, że do 21 kwietnia do sądu w Rzeszowie wpłynie akt oskarżenia. Taki termin zakłada kodeks postępowania karnego.
– Jest to termin instrukcyjny – zaznacza Grzegorz Janicki.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz