RZESZÓW / PODKARPACIE. Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa. Na jednej z rzeszowskich stacji paliw skradł ponad 100 litrów oleju napędowego. Okazało się, że wykorzystał do przestępstwa pożyczony samochód, który wyposażył we własne tablice rejestracyjne. Już usłyszał zarzuty i przyznał się do winy.
Do kradzieży doszło w Rzeszowie na stacji paliw przy ulicy Lubelskiej. Nieznany mężczyzna podjechał na stacje fiatem seicento i do dwóch beczek zatankował 115 litrów oleju napędowego. Nie płacąc za paliwo odjechał. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
Wyjaśniający sprawę policjanci z komisariatu na Baranówce ustalili, że samochód, którym poruszał się sprawca wyposażony był w tablice rejestracyjne z innego pojazdu. Zebrane przez policjantów informacje operacyjne wskazywały na 25-letniego mieszkańca gminy Lubenia. We wtorek policjanci zjawili się w jego miejscu zamieszkania. Podczas przeszukania zleźli tablice rejestracyjne, które posłużyły do kradzieży oraz ubranie, w którym podejrzany dokonał kradzieży. 25-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu.
Na miejscu przyznał się do kradzieży i złożył wyjaśnienia. Do popełnienia przestępstwa wykorzystał pożyczony samochód, który wyposażył w tablice rejestracyjne z własnego auta. Mężczyzna najprawdopodobniej dokonał również kilku innych podobnych kradzieży paliwa na terenie województwa. Policjanci przedstawili mu zarzuty kradzieży. Wyjaśniają również okoliczności pozostałych zdarzeń.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz