RZESZÓW, REGION / PODKARPACIE. Premier Mateusz Morawiecki brał udział w nocnym posiedzeniu Wojewódzkiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, w związku z powodziami na terenie województwa podkarpackiego. Najbardziej ucierpiały powiaty: rzeszowski, przeworski, łańcucki i przemyski.
Foto: Adam Guz / KPRM
W sobotę (27 czerwca) Około godziny 2:00 rano rozpoczęło się posiedzenie Wojewódzkiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. Przewodniczył mu premier Mateusz Morawiecki, brali w nim udział także: wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, komendant wojewódzki podkarpackiej straży pożarnej w Rzeszowie Andrzej Babiec, minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak oraz wiceminister rodziny Anna Schmidt-Rodziewicz.
– Problem jest z podtopieniami, z zalewaniem bardzo wielu miejscowości w województwie podkarpackim. W szczególności woda bardzo wartko spływająca z terenów górzystych w zlewni Wisłoka dotknęła cztery powiaty: przemyski, przeworski, łańcucki i rzeszowski. Mamy do czynienia tutaj z sytuacjami bardzo trudnymi, bardzo dramatycznymi – mówił po odprawie ze służbami premier Mateusz Morawiecki.
Do godzin porannych strażacy interweniowali ponad 400 razy, ale ta liczba ciągle wzrasta. Według informacji przekazanych przez premiera, w wielu miejscowościach ujęcia z wodociągów są zalewane i w wyniku tego wiele osób nie ma dostępu do wody pitnej, która musi być tam dostarczana. Taka informacja występuje między innymi w miejscowości Brzuska.
Premier poinformował, że do godziny 3:00 z zalanych terenów ewakuowano około 400 osób. W powiecie przemyskim ewakuowano także osoby chore na COVID-19. W najbardziej dramatycznych przypadkach ewakuacja następowała przy użyciu śmigłowców.
– Część osób pozostaje w swoich domach, przemieszczają się na wyższe kondygnacje, jednak sytuacja jest naprawdę tragiczna w wielu miejscach i nie ma co ryzykować ryzykować życiem i zdrowiem ludzi, więc zapewniane są przez panią wojewodę i starostów miejsca noclegowe, głównie w szkołach – mówił premier.
Premier zakomunikował również, że gwałtowny wzrost wody notuje się w zbiorniku w Siedleczce na rzece Mleczka, którego pojemność (3 miliony metrów sześciennych) nie jest wystarczająca, by przyjąć spływającą wodę. Występują także zagrożenia katastrofy ekologicznej. Woda zalewa oczyszczalnie ścieków.
– Mieliśmy do czynienia z sytuacjami bardzo niebezpiecznymi, kiedy ewakuowane osoby busami, autobusami zostały zepchnięte przez falę do rowu. To pokazuje, z jak groźnym żywiołem mamy do czynienia – powiedział Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki poinformował o dwóch zniszczonych i nieprzejezdnych mostach w powiecie łańcuckim – w Albigowej i Tarnawce. Zagrożone są kolejne mosty.
Nad ranem fala powodziowa miała dotrzeć do Rzeszowa. Szczególnie niebezpieczna była sytuacja w okolicach rzeki Strug. Sytuację w południowej części Rzeszowa udało się na ten moment opanować.
– Uruchomiliśmy już w nocy wszystkie rezerwy celowe, środki budżetowe, które są niezbędne do wypłacania zasiłków celowych, ale także wpłat dla gmin, żeby mogły one niwelować straty – zapewnił premier.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz