REKLAMA

POWIAT RZESZOWSKI: Miał 4 promile, wiózł 10-letniego syna

POWIAT RZESZOWSKI / PODKARPACIE. Policjanci z Dynowa wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj w miejscowości Błażowa Dolna. W uszkodzonym seacie, stojącym na poboczu, zastali kierowcę z 10-letnim synem. Mężczyzna miał 4 promile alkoholu. Na miejsce przyjechała matka chłopca ze swoim znajomym. Okazało się, że oboje także pili wcześniej alkohol.

303-182096_1

Foto: Podkarpacka Policja

W czwartek około godziny 14:30, dyżurny rzeszowskie komendy otrzymał zgłoszenie od świadka, który widział, jak kierowca seata jeździł w kółko i uderzał w bariery przy drodze w miejscowości Błażowa Dolna, a pasażerem seata miało być dziecko.

Na miejsce udali się policjanci z Dynowa. Funkcjonariusze zauważyli uszkodzony pojazd, stojący w zatoczce autobusowej.

W środku siedział 38-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego z 10-letnim synem. Mężczyzna mówił bełkotliwie i miał problemy z utrzymaniem równowagi. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Urządzenie wskazało w jego organizmie 4 promile alkoholu.

W pewnym momencie do policjantów podjechał volkswagen, którym przyjechała matka chłopca. Za kierownicą auta siedział jej znajomy. 35-latka, podchodząc do seata, zataczała się, była nietrzeźwa.

Kobieta chciała, aby rozbitego seata zabrał kolega, który ją przywiózł. Jednak okazało się, że w jego organizmie urządzenie wskazało 0,75 promila alkoholu.

 

Chłopca przekazano pod opiekę babci. Kierowcy obu samochodów, po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty. O sprawie powiadomiono sąd rodzinny.

 

Źródło: KMP Rzeszów

28-05-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)