RZESZÓW. Policjanci byli świadkami potracenia pieszego. Kierujący volkswagenem passatem potrącił idącego poboczem pieszego. Kierujący nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Jeden z policjantów udzieli pomocy potrąconemu, a drugi funkcjonariusz ruszył w pościg za kierowcą passata. Mężczyzna został zatrzymał. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około godz 1 w nocy w Borku Starym. Patrolujący wyznaczony rejon policjanci byli świadkami potrącenia pieszego. Kierujący volkswagenem passatem potrącił idącego poboczem pieszego, który miał na sobie elementy odblaskowe. Kierowca nie zatrzymał się, odjechał z miejsca zdarzenia.
Jeden z policjantów został na miejscu by udzielić pokrzywdzonemu pomocy oraz wezwał pogotowie. W tym czasie drugi z policjantów pojechał za kierowcą passata, który uciekał w kierunku Hyżnego. W Dylągówce wjechał w drogę boczną, gdzie zatrzymał się i zgasił światła. Tam kierującego zatrzymał ścigający go policjant.
Od mężczyzny wyczuwalny był alkohol. Okazało się, że 51-latek był w stanie po użyciu alkoholu. Badanie wykazało 0,45 promila alkoholu w jego organizmie. W tym czasie potrącony mężczyzna karetką pogotowia został przewieziony do szpitala. Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia oraz zatrzymali prawo jazdy 51-latka.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz