Polskie Termopile. 104 rocznica bitwy pod Zadwórzem (ZDJĘCIA)
ZADWÓRZE / UKRAINA. Uroczystości związane ze 104. rocznicą bitwy pod Zadwórzem, zwanej polskimi Termopilami, odbyły się w sobotę 17 sierpnia 2024 roku u stóp kurhanu, gdzie spoczywają bohaterowie tej bitwy. Wydarzenie rozpoczęło się mszą świętą, a młodych żołnierzy uczczono Apelem Poległych, salwą honorową oraz złożeniem wieńców.
W obchodach udział wzięli m.in.: Chargé d’Affaires a.i. Ambasady RP w Kijowie Agnieszka Góralska, Konsul Generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz, zastępcy attaché obrony przy Ambasadzie RP w Kijowie podpułkownik Maciej Tracz oraz major Bartosz Wiatrzyk, wicemarszałek województwa podkarpackiego Karol Ożóg z delegacją, przedstawiciele władz ukraińskich, a także żołnierze Wojska Polskiego, harcerze oraz Polacy ze Lwowa i okolic. Instytut Pamięci Narodowej reprezentowali zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski, zastępca dyrektora Biura Współpracy Międzynarodowej dr Mateusz Marek oraz dyrektor Biura Kadr Mateusz Kotecki.
– Ci młodzi chłopcy, ochotnicy, lwowiacy, którzy poszli walczyć, walczyć o Polskę i o świętą sprawę, jaką była odrodzona Rzeczpospolita, byli synami polskiej ziemi. Byli tymi, których ukształtowała patriotyczna tradycja XIX wieku, powstań narodowych, pracy pozytywistycznej, gorącego umiłowania dziejów i tradycji polskiej.
Dla nich wówczas wybór mógł być tylko jeden. Z bronią w ręku przeciwko znienawidzonemu wrogowi, który ponownie ze wschodu zbliżał się do ledwo co odradzającej się Rzeczypospolitej. Oddali swoje życie, wszyscy. To było potrzebne, ich ofiara była konieczna, aby bolszewicy nie zajęli Lwowa i nie poszli dalej na zachód – przypomniał Bohaterów walk dr hab. Karol Polejowski.
Bitwa pod Zadwórzem to jedno z wydarzeń wojny polsko-bolszewickiej. 17 sierpnia 1920 roku kilkusetosobowy, złożony głównie z lwowskiej młodzieży, batalion Małopolskich Oddziałów Armii Ochotniczej pod dowództwem kapitana Bolesława Zajączkowskiego, przez 11 godzin stawiał heroiczny opór dwudziestokrotnie silniejszym oddziałom bolszewickim. Pod Zadwórzem, czyli ukraińską wsią położoną 33 km od Lwowa, poległo 318 młodych Lwowian – niemal wszyscy żołnierze polskiego batalionu. Dzięki ich postawie bolszewicy nie zdobyli Lwowa, opóźnił się takze ich marsz w głoąb Polski.
17 sierpnia 1920 roku, batalion młodych polskich ochotników liczący 330 osób pod dowództwem kapitana Bolesława Zajączkowskiego, należący do zgrupowania rotmistrza Romana Abrahama, ustępując pod naporem konnicy Siemiona Budionnego natknął się pod Zadwórzem na bolszewicki oddział 6. Dywizji Kawalerii.
Polacy po ciężkich walkach zdobyli umocnione pobliskie wzgórze i śmiałą szarżą na bagnety zmusili baterię nieprzyjacielskiej artylerii do przerwania ostrzału i do wycofania się za wieś. Mimo ostrzeliwania przez artylerię i broń maszynową śmiertelny bój trwał jedenaście godzin. W tym czasie obrońcy odparli sześć szarż konnych. Batalion uległ dopiero po przybyciu nowych sił kawalerii bolszewickiej i po wyczerpaniu amunicji. Zdziesiątkowani, pozbawieni amunicji, walczyli do końca na kolby i bagnety.
W nierównej walce poległo 318 polskich żołnierzy. Większość poddających się została rozsiekana przez Kozaków. Ostatni akt dramatu rozegrał się w pobliżu budki dróżnika kolejowego, gdzie bolszewicy zmasakrowali ostatnich 30 pozostałych przy życiu ochotników. Dowódca, kpt. Zajączkowski, popełnił samobójstwo, wraz z resztą ocalałych oficerów.
Ciała pięciu poległych oficerów, które dało się zidentyfikować, zostały pochowane na cmentarzu Orląt we Lwowie. Reszta bohaterów spoczęła na żołnierskim cmentarzu, w pobliżu usypanego na ich cześć kurhanu, gdzie umieszczono tablicę pamiątkową z napisem „Orlętom poległym w dniu 17 sierpnia 1920 roku w walkach o całość ziem kresowych”.
źródło: IPN Odział Rzeszów
zdj. IPN Rzeszów / Podkarpacki Urząd Marszałkowski / Karol Ożog
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz