REKLAMA

Polska-Reszta Świata: Wygrana Polaków w niecodziennych okolicznościach i udany debiut rzeszowskiego wychowanka

RZESZÓW / PODKARPACIE. Żużlowa Reprezentacja Polski wygrała w towarzyskim spotkaniu z drużyną Reszty Świata (51:38). Głodni żużla kibice nie doświadczyli zbyt wielu mijanek. Nie obyło się jednak bez kilku incydentów. Jeden z biegów powtarzano przez wiatr, a od 10. gonitwy starty odbywały się na zgaśnięcie zielonego światła.

57502867_2319866251438245_8693009142769516544_n

Foto: Jarosław Pabijan / facebook.com/polskizuzel

Do Rzeszowa zjechała plejada żużlowych gwiazd. Nie wpłynęło to jednak na widowisko. Większość biegów rozstrzygała się już po starcie. W inauguracyjnym wyścigu świetnym startem z czwartego pola popisał się Janusz Kołodziej, dołączył do niego Piotr Pawlicki i biało-czerwoni wyszli na 5:1. Podopieczni Marka Cieślaka dowieźli ten wynik do mety. Polacy objęli prowadzenie w meczu i nie oddali go do końca spotkania.

Zawodnicy Reszty Świata nadrabiali straty dwukrotnie. Po trzecim i dziewiątym biegu mieli dwa punkty straty, ale Polacy skutecznie bronili wówczas wyniku, sięgając ostatecznie po wysoką wygraną.

Do niecodziennej sytuacji doszło w szóstym starcie, kiedy to w wyniku podmuchu wiatru, taśmy dotknęli Nicki Pedersen i Janusz Kołodziej. Bieg został jednak powtórzony w pełnej obsadzie. Wiatr nie był jedynym problemem w trakcie poniedziałkowych zawodów. Podczas startu do 10. biegu awarii uległa maszyna startowa. Mecz od tej pory musiał być rozgrywany bez taśmy. Zawodnicy ruszali po zgaśnięciu zielonego światła.

W kolejnej gonitwie upadek zanotował Gleb Czugunow. Młody Rosjanin wpadł w koleinę na końcu drugiego łuku drugiego okrążenia. Miejsce to dawało się też we znaki innym żużlowcom. Wcześniej, na pierwszym okrążeniu z toru zjechał Martin Vaculik. Oznaczało to, że w powtórce  11. biegu do startu mogli stanąć jedynie reprezentanci Polski. Powtórzony wyścig zakończył się bez większych przygód, a 11-punktowa wówczas przewaga przesądziła już niemal o wyniku meczu.

Największą zdobycz punktową w całym spotkaniu zgromadził jednak zawodnik Reszty Świata. Nicki Pedersen, który przed laty ścigał się w Rzeszowie, zdobył w pięciu startach 11 punktów. Duńczyk razem z Glebem Czugunowem wygrał podwójnie dwa biegi. Rosyjsko-duńska para była najskuteczniejszym duetem w ekipie zagranicznych żużlowców. Wśród zawodników Reszty Świata nieźle radził sobie także inny były zawodnik Stali Rzeszów – Martin Vaculik, który zgromadził 9 punktów, dwukrotnie przyjeżdżając na metę jako pierwszy.

Reprezentacja Polski punktowała bardzo równo. Z dobrej strony pokazał się młody wychowanek rzeszowskiej Stali – Wiktor Lampart. 17-latek debiutował w reprezentacji Polski. Rozpoczął od zera, ale potem było już tylko lepiej. Lampart wygrał start do kolejnego wyścigu ze swoim udziałem i umiejętnie bronił pierwszego miejsca. Ostatecznie poradził sobie ze ścigającym go Antonio Lindbaeckiem. W następnym swoim starcie młody wychowanek “Żurawi” uratował dla Polski biegowe zwycięstwo, walcząc do końca przed zaciekle go atakującym Emilem Sajfutdinowem. Zawodnik Motoru Lublin dołożył do swojego dorobku jeszcze trzy punkty z bonusem i zanotował udany występ.

Przed spotkaniem trener reprezentacji Polski Marek Cieślak został wprowadzony do Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski. W poniedziałek ogłosił także skład reprezentacji Polski na zbliżający się turniej barażowy Speedway Of Nations – turniej, który zastąpił drużynowe mistrzostwa świata na żużlu. Wśród powołanych są Maciej Janowski oraz Bartosz Zmarzlik, a także (w roli rezerwowego) – nieobecny w Rzeszowie Bartosz Smektała.

Polska – Reszta Świata (51:38)

Polska:
9. Piotr Pawlicki – 8+2 (2*,2,2,1,1*)
10. Janusz Kołodziej – 9+4 (3,1*,1*,2*,2*)
11. Maciej Janowski – 9 (1,3,0,3,2)
12. Patryk Dudek – 8 (3,1,1,d,3)
13. Bartosz Zmarzlik – 10 (1,0,3,3,3)
14. Wiktor Lampart – 7 (0,3,1,2,1)

Reszta Świata:
1. Emil Sajfutdinow – 2 (0,2,0,d,ns)
2. Niels Kristian Iversen – 6+1 (1,0,2,2*,1)
3. Martin Vaculik – 9+1 (2,1*,3,d,3)
4. Antonio Lindbaeck – 5 (0,2,0,1,2)
5. Nicki Pedersen – 11+1 (2*,3,3,3,w)
6. Gleb Czugunow – 5+1 (3,0,2*,w,ns)

Autor: Kacper Ciuba

22-04-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)