REKLAMA

Policja zlikwidowała “dziuplę” w której trwał demontaż kradzionego BMW (ZDJĘCIA)

RZESZÓW / MAŁOPOLSKA. Wspólne działania policjantów z Katowic, Krakowa oraz Rzeszowa pozwoliły na zatrzymanie mężczyzn podejrzanych o kradzieże samochodów. Funkcjonariusze na terenie woj. małopolskiego w tzw. „dziupli” samochodowej, zatrzymali na gorącym uczynku czterech mężczyzn w wieku od 32 do 40 lat, którzy demontowali skradziony w Rzeszowie samochód BMW, wartości pół miliona złotych. Wobec zatrzymanych sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy.

303-300177

Policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wpadli na trop osób, które stworzyły na terenie województwa małopolskiego grupę przestępczą, zajmującą się kradzieżami luksusowych samochodów. Kryminalni ustalili, że teren działania sprawców obejmował nie tylko województwo małopolskie, ale również sporą część naszego kraju. Z uwagi na główny rejon działalności grupy, śląscy policjanci podjęli ścisłą współpracę z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej w Krakowie oraz komendy wojewódzkiej i miejskiej w Rzeszowie.

Gdy w minioną sobotę (3 lipca) policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki BMW M3, który zniknął z parkingu podziemnego przy ulicy Paderewskiego w Rzeszowie, podjęli intensywne działania mające na celu ustalenie sprawców i odzyskanie pojazdu. Śledczy z podkarpacia wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady oraz docierali do zapisów monitoringu by ustalić dokładne okoliczności przestępstwa. Nawiązali również ścisłą współpracę ze śląskimi kryminalnymi, którzy dysponując własnymi ustaleniami w sprawie grupy przestępczej bardzo szybko namierzyli „dziuplę” samochodową na terenie woj. małopolskiego i zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 32 do 40 lat. Sprawcy wpadli na „gorącym uczynku” demontażu skradzionego dzień wcześniej w Rzeszowie bmw, wartego pół miliona złotych.

W trakcie sobotniej akcji policjanci znaleźli silikonowe maski, które złodzieje zakładali w trakcie kradzieży. Oprócz tego w „dziupli” odkryli kilka aktywnych zagłuszarek sygnału GPS, urządzenia do przechwytywania sygnału kluczyków samochodowych i do wykrywania lokalizatorów GPS oraz inny specjalistyczny sprzęt elektroniczny, stworzony do awaryjnego uruchamiania pojazdów. Oprócz tego, w trakcie przeszukania śledczy zabezpieczyli części samochodowe z różnych rozebranych pojazdów, tablice rejestracyjne oraz gotówkę w różnych walutach.

Podejrzani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym 40 i 32-latkowi zarzutów paserstwa mienia o znacznej wartości, a kolejnym dwóm – 39 i 35-latkowi zarzutów kradzieży pojazdu. Na wniosek Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszowa, decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie, wszyscy zostali aresztowani na trzy miesiące.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nadal pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego przestępczego procederu.

Uwaga!
Do kradzieży auta złodzieje mogą wykorzystywać sprzęt elektroniczny, który podłączają do wbudowanego w pojazdach gniazda OBD, służącego do diagnostyki. Jednym z najbardziej skutecznych sposobów uniknięcia kradzieży w ten sposób, jest dodatkowe zabezpieczenie takiego gniazda przez wykwalifikowanych serwisantów.

Posiadacze samochodów wyposażonych w system bezkluczykowy mogą natomiast zaopatrzyć się w specjalne etui na kluczyk, ograniczające transmisję sygnału. Powinni także pamiętać, by nie pozostawiać takiego kluczyka w pobliżu okien i drzwi, do którego przestępca zbliża swoje urządzenie w celu wydłużenia zasięgu sygnału klucza, aby później bez problemu otworzyć nasz samochód i nim odjechać.

 

źródło: KWP Rzeszów


11-08-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)