Podsumowanie zimowych przygotowań Resovii. Jest moc!

Piłkarze Resovii zakończyli okres przygotowawczy. Biało-czerwoni w tym czasie rozegrali jedenaście sparingów. Odnieśli w nich 9 zwycięstw, zanotowali jeden remis oraz jedną porażkę. Na początku stycznia podopieczni trenera Szymona Szydełko w okrojonym składzie wzięli także udział w halowym turnieju, w Jarosławiu. Runda wiosenna startuje już 19 marca!

Podsumowanie spotkań sparingowych:

16 stycznia – Zwycięstwo w pierwszym sparingu 4-1

23 stycznia – Resovia wygrała po bramce Michała 1-0

30 stycznia – Kolejne sparingowe zwycięstwo 2-0

6 lutego – Młodzież daje sygnał – kolejna wygrana Resovii! 2-1

10 lutego – Pasiaki górą w sparingu z drugoligowcem! 1-0

13 lutego – Młodzieżowców era, kapitalne gole Kaszy i Daniela 2-1

17 lutego – Piast pokonany, Adamski zapewnia zwycięstwo! 2-0

20 lutego – Wisła Sandomierz lepsza od Pasiaków 0-2

27 lutego – Pożyteczny sparing, Pietryka wraca do gry! 2-2

5 marca – Resovia lepsza od „hutników” 2-4

12 marca – Ostatni test Pasiaków przed ligą zdany na piątkę 1-5

Resovię podczas okresu przygotowawczego nie omijały kontuzje i choroby, które niestety lekko zaburzyły przygotowania. Po zakończeniu okresu przygotowawczego kontuzjowanych jest nadal trzech zawodników Pasiaków Michał Ogrodnik, Mirosław Baran oraz Adrian Chamera. Tego ostatniego czeka dłuższa przerwa ze względu na fakt koniecznej operacji.

Rzeszowianie podczas sparingowych potyczek zdobyli aż 25 bramek. Najskuteczniejsi strzelcy naszej drużyny to: Michał Daniel, Radosław Adamski, Bartłomiej Buczek i Dawid Kasza, którzy zanotowali po trzy trafienia. W klasyfikacji kanadyjskiej pierwszą pozycję podzielili między siebie wspomniani wcześniej Daniel, Adamski, Buczek oraz Dawid Pałys-Rydzik. Najwięcej minut podczas przygotowań na boisku spędził Łukasz Świst, którego wynik wyniósł 625.

W defensywie Resoviacy spisywali się dobrze i dal sobie strzelić tylko dziesięć goli, w lidze ten bilans wygląda znacznie lepiej, ale należy pod uwagę wziąć fakt, że trener Pasiaków Szymon Szydełko chętnie korzystał z resoviackiej młodzieży.

Z drużyny podczas zimowego okienka transferowego odeszli:

Kuszaj (szuka klubu), Rusiecki (szuka klubu), Kowalski (Wisłoka Dębica/wypożyczenie), M. Kmiotek (Wisłoka Dębica/wypożyczenie), Słoma (Ruch Chorzów), Fedan (wyjazd zagranicę), Sadecki (wjazd zagranicę), Pyrdek (Cracovia), Jurczak (Wólczanka), Jęczkowski (trener).

W ich miejsce Resovia pozyskała:

Antonik (SMS Resovia) Gnatek (SMS Resovia), Cach (SMS Resovia), Gwóźdź (SMS Resovia), Bujak (SMS Resovia), Salwach (SMS Resovia), Lorenc (SMS Resovia), Natkaniec (Garbarz Zembrzyce), Chamera (Stal Kraśnik), Ogrodnik (Pogoń Siedlce), Buczek (Karpaty Krosno), Kasza (Karpaty Krosno), Szydełko (trener).

Specjalnie dla oficjalnego serwisu Resovii przygotowania podsumował trener pierwszej drużyny Szymon Szydełko, który już 19 marca zadebiutuje na ławce trenerskiej przy Wyspiańskiego.

– Resovia zakończyła przygotowania do rundy wiosennej. Przebiegały one po myśli trenera?

– Wszystko zostało zrealizowane tak jak sobie zakładaliśmy. Zrobiliśmy nawet wiele rzeczy ponad program, bo w tym roku pogoda była bardzo dobra i warunki atmosferyczne, które panowały na zewnątrz w niczym nam nie przeszkodziły.

– Kto według trenera jest największym wygranym tych przygotowań?

– Nie mogę tutaj wymieniać nikogo z imienia i nazwiska, bo uważam, że największym wygranym tych przygotowań jest cała drużyna, bowiem wykonała bardzo ciężką pracę fizyczną i taktyczną, która realizowana była na boisku w meczach sparingowych.

– Wyniki sparingów napawają optymizmem. Czy Resovia już potrafi grać w taki sposób jak Pan to zakłada?

– Oczywiście wyniki sparingów nas bardzo cieszą i pokazują, że Resovia jest w stanie wygrywać każdy mecz niezależnie od przeciwnika. Poza tym chcemy by w każdym meczu i w każdej rzeczy jaką robimy dążyć do zwycięstwa i to jest nasz główny cel. Drużyna w wielu aspektach realizuje rzeczy, które są przeze mnie nakreślane. Nie mniej jednak czeka nas jeszcze trochę pracy do tego by grać tak jak to sobie zakładam.

– Podczas przygotowań nie mógł Pan w pełni korzystać ze wszystkich zawodników. W głównej mierze było to spowodowane kontuzjami. Jak w tym momencie prezentuje się zdrowie naszych zawodników?

– Na chwilę obecna czekamy na Michała Ogrodnika, który cały czas zmaga się z kontuzją. Uraz leczy także Adriana Chamera, który jest już po zabiegu, ale jego powrót na boisko nie będzie tak szybki jak „Ogroda”.

– Jest pan zadowolony z przeprowadzonych transferów? Kadra Resovii jest już zamknięta?

– Z transferów jestem bardzo zadowolony, ale żałuję że nie mogę skorzystać z wyżej wymienionej dwójki, bo na pewno byli by oni sporym wzmocnieniem naszego zespołu. Kadrę mamy już skompletowaną, ale nie wykluczamy opcji dołączenia do nas jeszcze jednego zawodnika.

– Kto według Pana stanie się, bądź już jest liderem tej drużyny?

– Wielu zawodników ma predyspozycje do tego by zostać liderem tej drużyny. Nie chciałbym tutaj nikogo wymieniać, ponieważ uważam, że lider powinien wyłonić się sam podczas trudnych sytuacji jakie mogą spotkać drużynę. Wierzę, że taki ktoś na pewno się pokaże i pomoże zespołowi.

– O co Pana zdaniem walczyć będzie Resovia na wiosnę i czy jest w stanie włączyć się do walki o baraże?

– Naszym głównym celem jest zapewnienie sobie bezpiecznego utrzymania. Chcemy zrealizować ten cel jak najszybciej. Później będziemy się zastanawiać na jakim miejscu w tabeli jesteśmy, co możemy jeszcze zrobić i o co tak na prawdę możemy jeszcze zagrać.

– W sobotę inauguracja rundy wiosennej. Ma pan już pomysł na pierwszą jedenastkę, która wybiegnie w meczu z Izolatorem?

– Tak, pierwsza jedenastka jest już znana zarówno mi jak i całej drużynie. Patrząc na kontuzje i kartki Kalińca oraz Adamskiego to nasza kadra się kurczy i jest dosyć wąska więc ta możliwość rotacji w składzie jest bardzo ograniczona.

– Na koniec proszę powiedzieć jaką wyobraża sobie Pan drużynę Resovii na wiosnę?

– Drużyna Resovii na wiosnę będzie walczyła o każdy centymetr boiska i będzie robiła wszystko by swoją grą cieszyć oko kibiców.

źródło: cwks-resovia.pl