RZESZÓW / PODKARPACIE. 15-osobowa grupa złożona z mieszkańców Rzeszowa i okolic rozpoczęła działalność w Stowarzyszeniu Podkarpacki Rzecznik Pacjenta. Chcą walczyć z absurdami służby zdrowia, pomagać pacjentom i w przyszłości uniknąć problemów podobnych do tych, które rozgrywały się w grudniu, kiedy to NFZ nie mógł dojść do porozumienia z lekarzami. Jak? Na razie wysyłając pytania.
Konkretnych pomysłów i koncepcji na rozwój stowarzyszenia na razie nie ma. – Liczymy na to, że ktoś nam pomoże. Że po nagłośnieniu tematu zgłoszą się osoby, które będą wiedziały jak działać – mówi przedstawiciel stowarzyszenia, Marcin Dec, z wykształcenia filozof.
Jak przekonuje, stowarzyszenie powstało z rozgoryczenia doświadczeniami własnymi, rodzinnymi i znajomych, które płyną z kontaktów ze służbą zdrowia.
– Bezpośrednim impulsem było to, co po raz kolejny stało się na przełomie roku. Czy NFZ musi zaczynać dyskusje o kontratakach dopiero, gdy grozi, iż nie będzie miał kto przyjmować pacjentów? NFZ myśli tylko o tym, jak zabrać lekarzom. Lekarze – ja wyrwać pieniądze NFZ. A kto reprezentuje pacjentów? Co robi Rzecznik Praw Pacjenta? Czemu nic w tej sprawie nie robią wybrani politycy? – zastanawia się Dec.
– Jesteśmy gronem zwykłych ludzi. Nikt z nas nie udzielał się wcześniej publicznie czy politycznie. Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście nic się nie da, czy jest tak, że brakowało tylko kogoś, kto choć trochę chce – dodaje.
Chcą rozwiązać problem kolejek do lekarzy specjalistów.
– Moja mama od wielu lat ma zespół cieśni nadgarstka. Na rehabilitacje bardzo ciężko było się dostać, ale i tak jej nie pomogła, więc nadal cierpi. Musi czekać pół roku, żeby pójść do specjalisty. Nie wiadomo nawet, czy dostanie się na zabieg – mówi Martyna Wardęga ze stowarzyszenia. – Takich osób jest bardzo wiele. Na razie nie miałam takiej sytuacji, ale też mogę kiedyś potrzebować specjalisty, czekać w bólu pół roku. Chcemy, żeby się to zmieniło.
Na pytanie: “w jaki sposób?”, stowarzyszenie nie udziela jednoznacznej odpowiedzi.
Na razie skupia się na wysyłaniu pism z pytaniami. I do Rzecznika Praw Pacjenta, i do NFZ, i do szpitali. Wśród nich jest m.in. zapytanie o to, co NFZ ma zamiar zrobić w tym roku, aby w grudniu nie doszło do kolejnego problemu z podpisaniem kontraktów lekarzy z NFZ.
Stowarzyszenie zapowiadają, że w miarę możliwości będą starali się pomagać pokrzywdzonym pacjentom.
Marcin Dec i Martyna Wardęga ze Stowarzyszenia Podkarpacki Rzecznik Pacjenta
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.