PODKARPACIE. 6-miesięczny Oluś Misiak z miejscowości Młodów w powiecie lubaczowskim urodził się z wadą kończyn dolnych – wrodzonym brakiem kości strzałkowych. Rodzice chłopczyka walczą o to, by mógł on stanąć w przyszłości na nóżkach. Trwa internetowa zbiórka pieniędzy, zweryfikowana przez Fundację Siepomaga. Środki potrzebne są na operację, która kosztuje prawie pół miliona złotych.
Foto: archiwum rodziny
– Dzień przyjścia na świat Olusia zapamiętam na zawsze. To jednocześnie najpiękniejszy, ale też jeden z najtrudniejszych dni w moim życiu. Kiedy spojrzałam na synka z ulgą zobaczyłam, że kolanka i stopy są na swoim miejscu. Niestety, to jedyna dobra informacja. Kolejną była diagnoza obustronna hemimelia kości strzałkowych – choroba niezwykle skomplikowana, której leczenie w Polsce wiąże się z dużym ryzykiem – mówi mama 6-miesięcznego Olusia, Joanna Misiak.
Szansą na to, by chłopczyk mógł stanąć na nóżkach i korzystać w pełni z życia jest operacja, jaką deklaruje się wykonać Paley European Institute. Niestety, jest to koszt prawie pół miliona złotych, co przerasta możliwości finansowe rodziny Olusia.
– Musimy im zaufać, bo są dla nas jedyną nadzieją na ratowanie nóżek Olka, na to, że mój synek postawi pierwszy krok. Operacja to ogromne obciążenie dla małego organizmu, a dla nas olbrzymie wyzwanie finansowe, bo kosztorys operacji to prawie pół miliona złotych! Ogromna kwota, którą musimy zapłacić za sprawność naszego synka – przekazują rodzice chłopczyka.
– Wiemy, że sami nie mamy szans na zdobycie takich środków. To przerażające, bo naszemu dziecku chcielibyśmy zapewnić wszystko, co najlepsze… Potrzebujemy pomocy i wsparcia! Potrzebujemy ciebie i armii dobrych ludzi, którzy pomogą nam stanąć do walki z chorobą Olka! Tylko w ten sposób możemy dać mu przyszłość bez barier i ograniczeń. Wspólnie możemy stworzyć Olusiowi możliwość odzyskania tego, co odebrała choroba. Dla nas nie ma nic cenniejszego – proszą o pomoc rodzice Olusia.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz