RZESZÓW / PODKARPACIE. Dwie mieszkanki Rzeszowa zostały okradzione przez mężczyzn, którzy podawali się za pracowników sprawdzających instalację wodną. Kobiety zostały poproszone o puszczenie wody w łazience. W tym czasie sprawcy splądrowali ich mieszkania i ukradli pieniądze i biżuterię.
Foto: Podkarpacka Policja
Mężczyźni podający się za pracowników wodociągów okradli w Rzeszowie dwie starsze kobiety. Pokrzywdzone straciły pieniądze i biżuterię o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Do pierwszego zdarzenia doszło przed południem na ulicy Konopnickiej w Rzeszowie. Do mieszkania starszej kobiety domofonem zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika spółdzielni od wodociągów. Kobieta wpuściła go na klatkę schodową, a następnie do mieszkania. Był to młody mężczyzna, z wyglądu w wieku około 25 lat, który oświadczył, że przyszedł sprawdzić instalację wodną. Poprosił właścicielkę mieszkania o puszczenie wody w łazience i razem z nią wszedł do środka.
Kobieta miała wątpliwości co do jego tożsamości i prosiła o okazanie jakiegoś dokumentu. Mężczyzna nie posiadał dokumentów i chciał, aby telefonicznie porozmawiała z jego kierownikiem. Właścicielka mieszkania poprosiła go opuszczenie mieszkania. Chciała wyjść z łazienki, w której była razem z mężczyzną, jednak on jej to uniemożliwił. W pewnym momencie zauważyła, jak z jej mieszkania wychodzi inny mężczyzna, a po chwili również ten, z którym rozmawiała. Po ich wyjściu kobieta zorientowała się, że mieszkanie zostało splądrowane, a sprawcy ukradli biżuterię.
Niespełna dwie godziny później policjanci zostali zawiadomieni o podobnym zdarzeniu przy ulicy Spytka Ligęzy. W tym przypadku pokrzywdzoną również była starsza kobieta. Pod pozorem sprawdzenia instalacji wodnej, wpuściła do mieszkania dwóch mężczyzn, podających się za pracowników wodociągów. Jeden z nich był starszy, wyglądający na około 60 lat, drugi mógł być w wieku około 25 lat. Mężczyźni poprosili o puszczenie wody w łazience. Starszy z nich w tym czasie wypełniał jakąś dokumentacje. Po ich wyjściu kobieta zorientowała się, że mieszkanie zostało splądrowane. Mimo, że mężczyźni cały czas przebywali w towarzystwie pokrzywdzonej, kobieta została okradziona.
– W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców apelujemy do wszystkich osób o ostrożność, czujność oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania w stosunku do osób próbujących wejść do naszego mieszkania. Przed ewentualnym wpuszczeniem ich do środka, zadzwońmy do administracji osiedla lub instytucji, na którą się powołują, by potwierdzić ich wiarygodność. O ile jest to możliwe, zapewnijmy sobie obecność sąsiada lub osoby, której ufamy. Pod żadnym pozorem nie pozostawiajmy takich osób samych w pomieszczeniach. Pamiętajmy również, że sprawcy mogą podawać się za przedstawicieli różnych instytucji i zawodów – przestrzegają rzeszowscy policjanci.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, co do uczciwości osób pukających do naszych drzwi, należy niezwłocznie powiadomić policję dzwoniąc pod numery telefonów 112.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz