REKLAMA

Pobili taksówkarza na Placu Wolności. Zostali zatrzymani przez policję

RZESZÓW / PODKARPACIE. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie taksówkarza. Pomiędzy nimi a pokrzywdzonym, miało dojść do nieporozumienia w związku z kursem. W konsekwencji pobili taksówkarza. Kilkadziesiąt minut później policjanci zatrzymali pierwszego z podejrzanych. Drugi także trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że podejrzani są braćmi.


O pobiciu policjanci zostali powiadomieni w niedzielę tuż po północy. Na Placu Wolności w Rzeszowie dwóch mężczyzn miało kopać pokrzywdzonego. Skierowani na miejsce funkcjonariusze zastali pobitego taksówkarza i dwóch świadków, którzy zauważali, jak przy postoju taksówek, dwóch młodych mężczyzn uderzało i kopało pokrzywdzonego. Pobity taksówkarz został przewieziony do szpitala. Po zdarzeniu sprawcy pobicia oddalili się w kierunku ul. Naruszewicza.

Na podstawie relacji świadków policjanci ustalili ich rysopisy, które za pośrednictwem dyżurnego, zostały przekazane do policyjnych patroli. Okazało się również, że pobicie zarejestrowały kamery monitoringu. Oczekujący na przyjazd ekipy dochodzeniowej funkcjonariusze zauważyli przechodzących w pobliżu kobietę i mężczyznę. Wygląd mężczyzny odpowiadał ustalonemu rysopisowi. Potwierdził to również operator monitoringu.

Policjanci zatrzymali jednego z podejrzewanych, okazał się nim 23-letni mieszkaniec Rzeszowa. Drugim był jego 27-letni brat, który miał przebywać w mieszkaniu swojej znajomej. Tam, w niedzielę rano zatrzymali go funkcjonariusze. Obydwaj trafili do policyjnego aresztu, a wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności zdarzenia zajęli się funkcjonariusze z komisariatu w Śródmieściu.

Już podczas wstępnych rozmów mężczyźni przyznali się do udziału w pobiciu. Ostatecznie na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci przedstawili im zarzut pobicia za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

policja

Źródło: KMP Rzeszów

16-11-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)