Planujesz długi weekend w Bieszczadach? Zobacz, co musisz wiedzieć!

PODKARPACIE. Bieszczadzki Park Narodowy opublikował kilka cennych uwag dla wszystkich, którzy planują spędzić długi czerwcowy weekend w Bieszczadach. BPN spodziewa się w tym czasie większej ilości turystów.

Foto: archiwum redakcji

– Zamieszczamy kilka ważnych uwag na długi weekend czerwcowy, gdyż spodziewamy się zwiększonej frekwencji turystycznej, a chcemy abyście się jak najlepiej przygotowali do górskiej wędrówki – pisze na swojej stronie internetowej Bieszczadzki Park Narodowy.

Oto wskazówki Beszczadzkiego Parku Narodowego:

1. Warunki pogodowe nas nie rozpieszczają. Ostatnio w niektórych miejscach w Bieszczadach spadło w ciągu doby tyle mm opadu, co zwykle w ciągu całego miesiąca. Były też podtopienia w paru bieszczadzkich miejscowościach i lokalne powodzie. Deszcz nie pozostaje też bez wpływu na stan szlaków.

2. W weekend pogoda też będzie zmienna, prognozowane są okresowo opady, dlatego do wyjścia w góry należy się odpowiednio przygotować, wiedząc, iż w tych miejscach, gdzie nie ma jeszcze trwałego podłoża (progi przeciwerozyjne, stopnie kamienne, kładki drewniane), szlaki są błotniste, przez co bardzo śliskie.

3. Trwa remont schroniska „Chatka Puchatka”, a wejść na plac budowy nie można. Takie zasady obowiązują w całym kraju. Zwiedzanie odbywa się po oznakowanych szlakach. Koniecznie czytajcie oznaczenia. Cały czas Służba Parku będzie dyżurować i czuwać nad przestrzeganiem zasad, oczywiście udzielając też informacji turystycznej.

4. Szlak na Połoninę Wetlińską z Przełęczy Wyżnej zmienił charakter (szczególnie po ulewach) i nie jest już taki łatwy. Zdecydowanie odradzamy go osobom starszym i rodzinom z małymi dziećmi. Informujemy, iż działki po obydwu stronach drogi nie są naszą własnością (parking oraz infrastruktura towarzysząca).

5. Zatrzymywanie pojazdów odbywać się może wyłącznie na parkingach (ostatnio przy drogach wojewódzkich poprawiono zjazdy na nie, a tym samym polepszyły się warunki bezpieczeństwa dla podróżujących).

6. W Wołosatem parkujemy na obydwu parkingach, a po ich zapełnieniu przy obiektach stadniny. W samej miejscowości już od zeszłego roku nie można parkować przy drodze. Lepiej skorzystać z naszego parkingu (18 PLN za cały dzień) niż dostać mandat (wysoce prawdopodobne). Przypominamy, iż udostępniamy bezpłatnie toalety, jest bar, salka edukacyjna i wystawa plenerowa.

7. Korzystać już można z małej drewnianej infrastruktury. Pamiętajcie o dystansie społecznym!

8. Wstęp do Parku jest płatny (gotówką w punktach informacyjno-kasowych lub przez e-parki), zniżki i zwolnienia zgodnie z ustawą (KDR). Zapoznajcie się z regulaminem zwiedzania.

9. Droga prowadząca do Bukowca przez enklawę Parku w Tarnawie Niżnej nad Sanem jest w bardzo kiepskim stanie. Prosimy o bardzo wolną jazdę i zwiększoną uwagę, zarówno kierowców jak i rowerzystów. Jednocześnie zaznaczamy, że wspomniany odcinek nie znajduje się w zarządzie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

10. Wszystkie szlaki są dostępne. Bądźcie rozsądni w górach!

Pamiętajmy – po prawie trzech tygodniach opadów w górach, tam gdzie nie ma trwałych zabezpieczeń podłoża (tj. progi przeciwerozyjne, stopnie kamienne, kładki drewniane), szlaki są błotniste, przez co bardzo śliskie. Mimo tego wszystkie szlaki są otwarte. Bieszczadzki Park Narodowy poinformował także, na jakich szlakach panują najtrudniejsze warunki:

– Najtrudniej jest na nowym odcinku szlaku z Przełęczy Wyżnej (dojście do szlaku czerwonego z Brzegów Górnych). Na odcinku leśnym ok. 400 metrów jest obecnie udrażniany (jest szczególnie mokry). Pamiętajmy, aby wybierać trasy odpowiednie do własnej kondycji. Większość miejsc trudnych do przebycia, z bardzo dużą erozją podłoża, w tym sezonie będzie wyremontowana (ostatni rok projektu związanego z remontami szlaków). Trwa remont schroniska „Chatka Puchatka”, choć przerywany jest anormalną pogodą. Planujemy na sezon wakacyjny udostępnić dla potrzeb turystycznych bacówkę pod szczytem Połoniny Wetlińskiej oraz uruchomić nowe odcinki szlaków. Dziękujemy za wyrozumiałość tym turystom, którzy znając „bieszczadzkie błoto” podchodzą do nas z życzliwością, a innych wypada nam tylko prosić o cierpliwość.

Źródło: BPN