RZESZÓW / PODKARPACIE. Druga tura kampanii wyborczej dobiega końca. Czas na podsumowania i komentarze. Władysław Ortyl: “Bronisław Komorowski był nerwowy”.
W czwartkowy wieczór odbyła się druga, decydujące debata prezydencka, w której twarzą w twarz stanęli Andrzej Duda i Bronisław Komorowski.
– Nasz kandydat w obu debatach wypadł bardzo dobrze, szczególnie wczoraj – mówi Władysław Ortyl, pełnomocnik PiS w okręgu rzeszowskim. – Wczorajsza debata pokazała dr. Andrzeja Dudę jako męża stanu, spokojnego, dobrze, merytorycznie wypowiadającego się i niewdającego się w niepotrzebne dyskusje.
W trakcie debaty Andrzej Duda wręczył Bronisławowi Komorowskiemu proporczyk z flagą Platformy Obywatelskiej, podkreślając, że jego kampania jest finansowania ze środków PO, pomimo iż prezydent oficjalnie nie przyznaje się do członkostwa w partii. W wyborach startuje jako kandydat niezrzeszony.
– W pierwszej debacie jednym z częściej pojawiających się wyrazów był “PiS”. Gest pana Dudy był dosyć plastyczną odpowiedzią na zachowanie pana Komorowskiego – komentuje Ortyl.
Władysław Ortyl krytykuje postawę Bronisława Komorowskiego. Uważa, że jako mąż stanu powinien zawsze zachowywać się zgodnie z przyjętymi przez sztaby wyborcze standardami. – Tu obowiązuje grzeczność i dyscyplina, której nie było. Wtrącanie się w wypowiedzi nie jest elementem godnym męża stanu. To wyraźnie wskazywało na pewną nerwowość ze strony kandydata – wylicza przedstawiciel PiS.
Prawo i Sprawiedliwość patrzy optymistycznie na sondaże wyborcze. Liczy, że na Podkarpaciu zdobędzie ok. 70-75 proc. głosów poparcia. Władysław Ortyl przypomina, że przed pierwszą turą sondaże nie były przychylne Andrzejowi Dudzie. Teraz tendencja się zmieniła. Szacuje, że różnica w wyniku oficjalnych wyborów będzie zaledwie kilkuprocentowa.
PiS podsumował prowadzoną kampanię, określając ją jako dobrze merytorycznie przygotowaną.
Wyżyna Lotnicza to “absurd”
Marszałek Otyl przy okazji spotkania z dziennikarzami odniósł się także do ostatnich medialnych doniesień w związku z “przełomowym wydarzeniem” związanym z powstaniem Wyżyny Lotniczej, która miałaby powstać w okolicach Łodzi i Radomia i skupiać wokół siebie firmy z branży lotniczej.
– Ogłoszono, że powstanie Wyżyna Lotnicza, czyli coś absurdalnego, jednocześnie bardzo źle zdefiniowanego i z wieloma błędami – mówi Władysław Ortyl. – Padło wile błędów, m.in. że są trzy Doliny Lotnicze, a to nie prawda, bo jest tylko jedna.
Czy Wyżyna stanowiłaby zagrożenie dla Doliny Lotniczej?
– Nie zagrozi, bo nie powstanie. Poczynając od absurdalnej nazwy, poprzez pokazywanie błędnych założeń do tej koncepcji. To nie jest groźne, tylko po prostu śmieszne – komentuje Władysław Ortyl. – W moim odczuciu jest to pokazywane właśnie na potrzeby ostatnich dni kampanii. Jeszcze raz podkreślę, że wybór jest bardzo szkodliwy i krzywdzący. Nasz polski przemysł lotniczy, mam tu na myśli Świdnik i Mielec, bardzo ucierpiał. Do zaistnienia tej Wyżyny jeszcze daleko. Nie sądzę też, aby te firmy, które są w Dolinie Lotniczej zdradziły ją i przeszły do Wyżyny.
Marszałek zaapelował, aby 24 maja oddać głos na Andrzeja Dudę.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz