REKLAMA

PIŁKA NOŻNA: Pucharowy mecz walki. Resovia ostatecznie uległa Lechii 1:3

Resovia Rzeszów podejmowała w środę drużynę Lechii Gdańsk w 1/16 Pucharu Polski. Blisko pięciotysięczna publiczność, zgromadzona na Stadionie Miejskim w Rzeszowie, oglądała dobry mecz “Pasiaków”. Udana była w szczególności pierwsza połowa, którą podopieczni Szymona Grabowskiego zakończyli z prowadzeniem w meczu. Ostatecznie przegrali z Lechią 1:3.

Przechwytywanie1

Foto: Archiwum Rzeszów24.pl

Gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców, sprawili im miłą niespodziankę. Stworzyli pod bramką ekstraklasowego lidera kilka groźnych sytuacji. Jedną z nich w 15. minucie wykorzystał Paweł Hass, który pokonał Dusana Kuciaka. Wywołało to wybuch radości na Hetmańskiej.

Lechia grała nerwowo. W 30. minucie na bramkę Resovii atakował Mateusz Lewandowski. Chwilę później strzał oddał Rafał Wolski. Groźną sytuację stworzył także Michał Mak, jednak nie zakończyło się to zmianą wyniku. Przed przerwą błąd popełnił jeszcze Dusan Kuciak, jednak miejscowi nie wykorzystali okazji na powiększenie przewagi. Wynik pozostał bez zmian. Rzeszowianie zeszli do szatni, prowadząc w spotkaniu 1:0.

Zdeterminowana Resovia od początku drugiej części meczu konsekwentnie atakowała. Najgroźniejsze było uderzenie z kilkunastu metrów w wykonaniu Kamila Antonika. Nie znalazło ono jednak drogi do bramki.

W 57. minucie goście doprowadzili do wyrównania. Do siatki Resovii trafił Steven Vitoria. Piłkarze Szymona Grabowskiego starali się stawiać opór rozpędzającej się Lechii, jednak już 4. minuty później na listę strzelców wpisał się Artur Sobiech. W 70. minucie zrobiło się już 1:3 po uderzeniu Lukasa Haraslina.

Rzeszowianie rzucili się do odrabiania strat, jednak nie byli już w stanie zagrozić obronie gości. Wynik meczu się nie zmienił. Resovia uległa po dobrym meczu Lechii 1:3.

08-11-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)