Gdy tradycyjnie, jak to w piątek, aktywność już wygasała, polityczny grunt Podkarpacia zatrząsł się na maksymalne wychylenia skali. Do Urzędu Marszałkowskiego wkroczył najaktywniejszy chyba radny obecnej kadencji Jacek Kotula i złożył projekt uchwały. Jest to stanowisko Sejmiku, apel do prokuratury, o wyjaśnienie spraw, jak napisali sygnatariusze: „o podjęcie pilnych działań w sprawach związanych z działalnością Sejmiku Województwa Podkarpackiego, których wyjaśnienie było blokowane w czasach rządów PiS”.
Krzysztof Feret
Oprócz Jacka Kotuli pod projektem podpisali się również Krzysztof Feret i Andrzej Szlęzak. Inicjatywa uchwałodawcza wymaga poparcia właśnie co najmniej trzech radnych. Poinformował o tym Jacek Kotula w mailu rozesłanym do parlamentarzystów, radnych i dziennikarzy: – Przekazuję dziś złożony projekt uchwały sejmiku podkarpackiego. Przedłożyliśmy go dziś, aby dochować terminów na mocy których, będzie on musiał zostać przegłosowany na najbliższym posiedzeniu Sejmiku.
Jacek Kotula
Oczywiście, przede wszystkim Władysław Ortyl stanie na głowie, by do tego nie dopuścić. Jestem jednak przekonany, iż za dwa tygodniowe Sejmik będzie musiał skonfrontować się z prawdą na temat tego, co działo się przez ostatnie lata. Wiele osób kryło nadużycia, ze względu na źle rozumianą partyjną lojalność. Jeśli nie czynili tego, gdyż sami uczestniczyli w działaniach nielegalnych, w tej chwili jest ostatni moment, by dać temu wyraz. Odwaga staniała wraz z tym, jak nie trzeba się obawiać, że kto przeciwstawi się nadużyciom partyjnych “tłustych kotów”, będzie miał na głowie służby i prokuraturę. Odwaga staniała, ale lepiej późno, niż wcale…”.
Andrzej Szlęzak
Jak wynika z uzasadnienia projektu (całość publikujemy poniżej), inicjatorom uchwały chodzi o prokuratorskie wyjaśnienie zagadnień takich, jak opisane w tzw. raporcie Szlęzaka sprawy zakupu sprzętu w szpitalu na Chopina w Rzeszowie, prześladowania prof. Krzysztofa Gutkowskiego, czy nie mogące znaleźć swego zakończenia od prawie dziesięciu lat postępowania dotyczące budowy Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Jasionce.
Skierowaliśmy do rzecznika prasowego Urzędu Marszałkowskiego i przedstawicieli ugrupowań sejmikowych prośbę o komentarz. Do sprawy wrócimy w poniedziałek. Już dziś jednak można powiedzieć, iż będzie to prawdopodobnie kluczowe zagadnienie rozpoczynającej się samorządowej kampanii wyborczej. Jacek Kotula był radnym PiS. Władze ugrupowania postanowiły się go pozbyć, gdy zaczął kwestionować legalność wielu działań obecnego zarządu, pod kierownictwem Władysława Ortyla.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz