RZESZÓW / PODKARPACIE. Podkarpackie struktury Partii Razem chcą przeprosin Ewy Leniart za słowa, które padły podczas debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa w radiu RMF FM. Kandydatka odniosła się do Agnieszki Itner, organizatorki strajków kobiet w Rzeszowie, nazywając ją rzeszowską twarzą ruchu, który nawoływał m.in. do dewastacji kościołów. – Jest to nic innego jak perfidna insynuacja! – twierdzą działacze Partii Razem z Podkarpacia, do której należy Agnieszka Itner.
Foto: Justyna Żuczek / archiwum Rzeszów24.pl
Podczas debaty “Rzeszów ma głos”, która odbywała się w czwartek w RMF FM, kandydatka na prezydenta Rzeszowa Ewa Leniart pytała Konrada Fijołka o jego podejście do inicjatyw związanych z propagowaniem kultury chrześcijańskiej.
– Jedną z pierwszych osób, która udzieliła panu poparcia była pani Agnieszka Itner. Pani, która jest rzeszowską twarzą ruchu Marty Lempart, ruchu, który jest proaborcyjny, ale także który nawoływał do dewastacji kościołów. Jak pan zdoła to pogodzić z miastem, w którym odbywa się rokrocznie finansowany przez miasto wielki koncert Jednego Serca Jednego Ducha, który ściąga rzeszę 30 tysięcy słuchaczy? – zapytała Ewa Leniart.
Jeszcze tego samego dnia na Facebooku podkarpackich struktur Partii Razem umieszczono post, w którym partia ta żąda przeprosin za cytowane powyżej słowa.
– Kandydatka Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka namaszczona przez PiS oskarżyła liderkę strajków kobiet w Rzeszowie – Agnieszkę Itner – o nawoływanie do niszczenia kościołów. Jest to nic innego jak perfidna insynuacja. Pokazała pani całemu społeczeństwu swoja prawdziwą, pisowską – antykobiecą twarz, którą do tej pory tak skrzętnie pani ukrywała – uważają działacze Partii Razem na Podkarpaciu.
Członkowie Razem przypomnieli wojewodzie, która jest doktorem prawa, art. 212 kodeksu karnego, czyli przepisy dotyczące publicznego pomówienia i kar grożących za takie pomówienie.
– Bezpodstawnie oskarżyła pani naszą koleżankę, Agnieszkę Itner i tysiące mieszkanek oraz mieszkańców o nawoływanie do niszczenia mienia i demolowanie kościołów, co jest wierutnym kłamstwem. Nie spodziewaliśmy się po pani, że jest zdolna do tak podłych oskarżeń. A jednak… Czekamy na publiczne przeprosiny! – piszą podkarpackie struktury Razem, żądając publicznych przeprosin od Ewy Leniart.
Oprac. Kacper Ciuba
Źródło: RMF24 / YouTube, Razem Podkarpacie / Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz