Policjanci znają tożsamość osób uczestniczących w sobotnim nielegalnym wyścigu w rejonie strefy ekonomicznej Dworzysko w Rzeszowie. Kierujący to dwaj młodzi mężczyźni z Rzeszowa. Trzecia osoba, tak zwany starter, która została potrącona, to kobieta. Wszyscy zgłosili się do rzeszowskiej komendy, gdzie zostali przesłuchani.
Foto: Pixabay.com
Policjanci pracowali nad ustaleniem okoliczności zorganizowanego w Rzeszowie nielegalnego wyścigu oraz tożsamości osób w nim uczestniczących. Sprawa zaczęła się od informacji, która pojawiła się w lokalnych mediach. Do informacji dołączony był film ilustrujący potracenie tzw. startera. W środę po południu osoby uczestniczące w tym zdarzeniu zgłosiły się do rzeszowskiej komendy. To dwaj mężczyźni, mieszkańcy Rzeszowa w wieku 18 i 20 lat oraz 27-letnia kobieta mieszkająca w gminie Krasne.
Wszystkie osoby zostały przesłuchane przez wyjaśniającego sprawę policjanta z referatu ds. wykroczeń i przestępstw w ruchu drogowym. Kobieta przedstawiła dokumentację medyczną.
Z ich zeznań wynika, że chcieli spróbować wspólnego startu, podczas którego 18-latek potracił kobietę. Dalszy tok postępowania zależeć będzie od opinii biegłego z zakresu medycyny. Jeżeli obrażenia okażą się poważne, kierowca odpowie za spowodowanie wypadku. Jeżeli obrażenia nie będą groźne, policjanci skierują wobec mężczyzn wniosek o ukaranie do sądu w związku ze spowodowaniem zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz