REKLAMA

Na terenie powiatu jarosławskiego, od początku roku już ponad 100 kierujących straciło swoje uprawnienia za nadmierną prędkość

Nie tylko prędkość, ale także brawura za kierownicą jest przyczyną wielu wypadków i kolizji. Kierowcy stwarzający zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego nie mogą liczyć na pobłażliwość jarosławskich funkcjonariuszy. Na trzy miesiące stracił prawo jazdy kierujący, który w terenie zabudowanym pędził ponad 100 km/h. Na terenie powiatu jarosławskiego, od początku roku już ponad 100 kierujących straciło swoje uprawnienia za nadmierną prędkość.

policjja_1

Niestety wciąż przyczyną wielu wypadków i kolizji jest nadmierna prędkość, połączona z brawurą za kierownicą. Policjanci wydziału ruchu drogowego jarosławskiej komendy codziennie dbają o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, podejmując działania kontrolno-prewencyjne.

Wczoraj przed godz. 8 w Tyniowicach, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem ciężarowym. Powodem kontroli było przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 61 km/h. 34-latek jechał w obszarze zabudowanym z prędkością 111 km/h. Kierujący stracił prawo jazdy na okres 3 miesięcy.

Od początku roku na drogach powiatu jarosławskiego prawo jazdy straciło ponad 100 kierujących, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h. Policjanci ujawnili ponad 3 500 przypadków przekroczenia prędkości. Na pobłażliwość funkcjonariuszy nie mogą liczyć kierowcy, którzy notoryczne przekraczają prędkość, a swoją brawurową jazdą stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Policjanci apelują o – zdjęcie nogi z gazu i spokojniejszą jazdę. Przestrzegajmy ograniczeń wynikających ze znaków drogowych, a także zachowujmy szczególną ostrożność na drogach, dostosowując prędkość do zmieniających się warunków atmosferycznych.  

Źródło: KPP Jarosław

Autor: Amelia Krupik

28-09-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)