PODKARPACIE. Zakończyła się wizyta Ministra Spraw Wewnętrznych na Podkarpaciu. Bartłomiej Sienkiewicz odwiedził poligon wojskowy w Nowej Dębie, przejście graniczne Medyka-Szeginie i Komendę Wojewódzką Policji w Rzeszowie. Szef MSW sprawdzał czy jesteśmy odpowiednio przygotowani na najczarniejsze scenariusze.
Jesteśmy gotowi na przyjęcie 6 tys uchodźców.
Wizyta szefa MSW na Podkarpaciu miała dwa podstawowe cele.
– Pierwszym z nich było sprawdzenie systemu koordynacyjnego między poszczególnymi formacjami podległym pod ministerstwo w zakresie radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi. Chodzi nam tu o sprawdzenie czy jesteśmy przygotowani na ewentualny napływ uchodźców z zagranicy. Przygotowujemy się na wszelki wypadek do tego najczarniejszego scenariusza, które wymagałoby od Polski uruchomienia specjalnych środków. Na poligonie wojskowym w Nowej Debie jesteśmy wstanie w razie potrzeby stworzyć obóz dla uchodźców, który pomieściłby nawet 6 tys osób– wyjaśnia Bartłomiej Sienkiewicz, Minister Spraw Wewnętrznych.
Jak zapewniał minister podczas spotkania z dziennikarzami nie ma na razie przesłanek aby do Polski miała zjechać się fala uchodźców z Ukrainy.
– Sytuacja na granicach polsko-ukraińskich jest spokojna i opanowana jednak cały czas musimy być czujni. Miejmy nadzieje, że nowy rząd Ukrainy doprowadzi do tego, że mieszkańcy sąsiedniego państwa nie będą musieli szukać u nas schronienia – mówi Sienkiewicz.
Jak podkreśla minister Sienkiewicz stworzenie miasteczka dla uchodźców to olbrzymie logistyczne przedsięwzięcie.
– W razie potrzeby musielibyśmy zadbać o sanitariaty, mieszkania, wyżywienie i opiekę medyczna dla wszystkich uchodźców. Jesteśmy przygotowani aby stworzyć im odpowiednie warunki do życia w czasie nie dłuższym niż tydzień – dodaje minister.
Od początku roku Urząd do Spraw Cudzoziemców przyjął 76 wniosków o nadanie statusu uchodźcy w RP przez obywateli Ukrainy.
Więcej strażników granicznych i częstsze patrole.
Minister odwiedził także przejście graniczne Medyka-Szeginie. Za zamkniętymi drzwiami odbyły się tam rozmowy dotyczące bezpieczeństwa na granicy i przygotowania do ewentualnego wzmożonego ruchu granicznego. Jak podkreślał szef MSW na granicy polsko-ukraińskiej wszystko jest w najlepszym porządku.
– Komendant Główny Straży Granicznej już jakiś czas temu zadecydował o tym aby wzmocnić oddziały które bezpośrednio sąsiadują z Ukrainą.Do dwóch z nich zostali wysłani dodatkowi funkcjonariusze. Patrole są wzmocnione i częstsze. Sytuacja jest stabilna i nie ma tu mowy o jakichkolwiek nieprzewidzianych sytuacjach. Jak tylko będzie taka potrzeba uruchomione zostaną kolejne siły – tłumaczy szef MSW.
Oddział Nadbużański z siedzibą w Chełmie i Oddział Bieszczadzki z siedzibą w Przemyślu zostały zasilone blisko 70-cioma dodatkowymi strażnikami. Granicy państwa pilnuje teraz ponad 4200 strażników.
Ostatnia część wizyty ministra zakończyła się w Wojewódzkiej Komendzie Policji w Rzeszowie.
Galeria zdjęć ze spotkania na przejściu granicznym Medyka: