REKLAMA

Mija 7 lat od śmierci Lee Richardsona. Kibice upamiętnią żużlowca Stali Rzeszów

RZESZÓW / PODKARPACIE. 13 maja mija siedem lat od tragicznej śmierci żużlowca Stali Rzeszów, Lee Richardsona. Kibice rzeszowskiej drużyny upamiętnią brytyjskiego zawodnika o godzinie 21:00 na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej.

10352208_627756047308263_4551082987855000210_n

Foto: Speedway Fans Stal Rzeszów / Rafał Antosz

Mija siedem lat od tragedii na torze żużlowym we Wrocławiu. W wyniku wypadku zmarł żużlowiec ówczesnej PGE Marmy Rzeszów – Lee Richardson. Kibice żużla upamiętnią zawodnika na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej 69 w Rzeszowie. Spotkanie kibiców planowane jest na godzinę 21:00, 13 maja .

– Wszystkich chętnych zapraszamy na stadion na godzinę 21 na chwilę wspomnień i zadumy – czytamy na fanpage’u Speedway Fans Stal Rzeszów.

13 maja 2012 podczas meczu Betardu Sparty Wrocław z PGE Marmą Rzeszów brytyjski żużlowiec uderzył w bandę na prostej, po pokonaniu pierwszego łuku. Było to miejsce, gdzie kończy się tak zwany “dmuchawiec”. Po upadku stwierdzono krwotok wewnętrzny, Lee Richardson został przewieziony do szpitala, gdzie okazało się, że ma problemy z oddychaniem. Żużlowiec zmarł w szpitalu podczas operacji.

Lee Richardson startował w klubowych rozgrywkach żużlowych już od 1995 roku. Zdobył dwa medale Drużynowego Pucharu Świata (srebro 2004 i brąz 2006). W latach 2003-2006 brał udział w cyklu Grand Prix, gdzie dwukrotnie stawał na podium turniejów rozgrywanych w ramach mistrzostw świata.

W Polsce startował od 1999 roku aż do chwili śmierci. Trzykrotnie sięgnął po medale Drużynowych Mistrzostw Polski, w tym po złoty (1999 rok), w barwach Polonii Piła. Lee Richardson zakończył swoją karierę w rzeszowskiej Stali, którą reprezentował od 2010 roku.

13-05-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)