Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie kierowca, który odwoził z Rzeszowa do Rudnika nad Sanem swojego, nieprzytomnego z upojenia alkoholem kolegę. Funkcjonariusze mieli przerwę w służbie, kiedy zauważyli niepewnie jadący pojazd, ruszyli za pojazdem i zatrzymali go, udaremniając dalszą jazdę.
Foto: Podkarpacka Policja
W niedzielę, w trakcie przysługującej przerwy w służbie, policjanci zauważyli volkswagena wyjeżdżającego z drogi leśnej. Kierowca miał problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Samochód jechał od krawężnika do krawężnika. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za pojazdem.
Za kierownicą volkswagena siedział pijany rzeszowianin. 47-letni mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Na siedzeniu pasażera siedział jego kolega, również pijany. Obaj jechali z Rzeszowa. Kierowca odwoził kolegę do domu w Rudniku nad Sanem. W drodze obaj kupili alkohol, który razem pili.
Ze względu na stan upojenia alkoholowego pasażera samochodu, trudno było się z nim porozumieć. Policjanci ustalili jednak jego miejsce zamieszkania. Pasażer został zawieziony przez dzielnicowych do domu.
Kierowca volkswagena miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. Posiadał zakaz kierowania pojazdami do 2026 roku. Pojazd został odholowany na parking strzeżony.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.