REKLAMA

35-letni mężczyzna utonął w Jeziorze Solińskim

Polańczyk/Podkarpacie. 35-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego wpadł do wody z pomostu. Mimo trwającej ponad godzinę reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. Trwa wyjaśnianie okoliczności wczorajszego wypadku w Polańczyku. To pierwszy w tym roku przypadek utonięcia w Jeziorze Solińskim.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 22. Jak wstępnie ustalono, 35-latek wpadł do Jeziora Solińskiego z pomostu. Mężczyzna nie potrafił pływać i zaczął tonąć. Pomocy próbowała udzielać mu kobieta, z którą przyjechał do Polańczyka, jednak jej się nie udało. Około godz. 23 nurkowie ze straży pożarnej, którzy w okresie wakacji szkolą się w Polańczyku, wydobyli z wody ciało mężczyny. Niestety, mimo trwającej ponad godzinę akcji reanimacyjnej, 35-latka nie udało się uratować. – podaje KPP Lesko

Należy pamiętać o zachowaniu ostrożności i rozwagi podczas korzystania z wakacyjnego wypoczynku, nad wodami bieszczadzkich akwenów.

Źródło: KPP Lesko

Autor: Amelia Krupik

14-08-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)