PODKARPACIE. Policjanci, którzy zabezpieczali mecz podwyższonego ryzyka pomiędzy drużynami Resovii Rzeszów i Widzewa Łódź zatrzymali ośmiu pseudokibiców. Chuligani próbowali siłą sforsować bramę stadionu, byli również agresywni wobec policjantów. Wszyscy usłyszeli już zarzuty.
W sobotę w Rzeszowie rozgrywany był mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Resovii Rzeszów a Widzewa Łódź. Podczas trwania imprezy przed stadionem doszło do incydentów z pseudokibicami. Do najpoważniejszego doszło podczas wchodzenia na stadion. Grupa chuliganów wszczęła awanturę przed bramą wejściową, próbowała sforsować bramę i siłą wejść na teren obiektu. W kierunku interweniujących policjantów poleciały szklane butelki.
Funkcjonariusze przywrócili porządek i zatrzymali trzech pseudokibiców Widzewa w wieku 34, 28 i 21 lat oraz 31-letniego kibica Stali Rzeszów. Natomiast pracownicy ochrony ujęli 44-letniego mieszkańca Łodzi, który wtargnął na stadion. Pozostali zatrzymani to 44-letni kibic Widzewa, 33-letni mieszkaniec Rzeszowa oraz ujęty przez ochronę mieszkaniec Strzyżowa.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, a zebraniem materiału dowodowego zajęli się funkcjonariusze z wydziału do zwalczania przestępczości pseudokibiców. Na jego podstawie przedstawili zatrzymanym zarzuty. Dotyczyły one naruszenia przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych poprzez prowokowanie i nawoływanie do wtargnięcia na teren imprezy masowej, rzucania butelkami w policjantów i wtargnięcia na teren trwającej imprezy masowej. Pozostałe zarzuty dotyczyły znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów oraz gróźb wobec nich.
W przypadku pięciu podejrzanych, trzech kibiców Widzewa i dwóch Stali Rzeszów, zarzucane czyny mają charakter chuligański. Wszyscy podejrzani przyznali się do winy.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz