RZESZÓW / PODKARPACIE. – Udało się zebrać nie tylko wystarczającą ilość podpisów, ale niemal dwa razy więcej – mówił kandydat na prezydenta Rzeszowa Marcin Warchoł, tuż przed złożeniem w Delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Rzeszowie podpisów wymaganych do rejestracji swojej kandydatury na urząd prezydenta Rzeszowa.
Foto: Marcin Warchoł / Facebook
Marcin Warchoł zebrał ponad 5,5 tysiąca podpisów mieszkańców Rzeszowa. We wtorek postanowił zgłosić swoją kandydaturę w Krajowym Biurze Wyborczym w Rzeszowie.
– Nie stoją za mną wielkie machiny partyjne, polityczne, jak za innymi kandydatami. Dzięki wielkiemu wsparciu mieszkańców naszego wspaniałego miasta i wielu wolontariuszy, którzy pomagali mi na co dzień podpisy zbierać, mamy ich w tej chwili już ponad 5,5 tysiąca – zadeklarował kandydat na prezydenta Rzeszowa, dodając, że kolejne podpisy nadal spływają.
Marcin Warchoł mówił o tym, że zbieranie podpisów było dla niego okazją do rozmów i “inspirujących pomysłów”.
– Dziękuję ogromnie za każdą rozmowę, za każde spotkanie. Są to bezcenne doświadczenie i ufam, że razem będziemy mogli kontynuować rozwój Rzeszowa i tę dobrą kontynuację wspólnie realizować – zaznaczył.
Szczególne podziękowania kandydat skierował do swojej najbliższej rodziny – żony, dwóch córek i syna.
– Chciałem podziękować w sposób szczególny mojej rodzinie – mojej żonie, Kornelii, Ksaweremu, Klara jest za mała, ma dopiero półtora roku. Dzieci dzielnie zbierały podpisy w pamiętną sobotę, kiedy to później poszliśmy na wszyscy lody. I za co, spotkało nas wiele nieprzyjemności. Dzieci były wtedy głodne, spragnione i jak zobaczyły te lody przy Grunwaldzkiej, to tak, jakby zobaczyły niemalże wodę na pustyni. Dlatego serdecznie dziękuję za ich poświęcenie – mówił wiceminister, odnosząc się do krytyki, która spłynęła na niego po publikacji zdjęć i filmów ukazujących, że tego dnia nie zawsze zakrywał usta i nos maseczką.
Pod koniec konferencji Marcin Warchoł podziękował byłemu prezydentowi Tadeuszowi Ferencowi za okazane wsparcie w trakcie zbiórki podpisów.
– Chylę czoła przed zaangażowaniem i wsparciem ze strony pana prezydenta. Panie prezydencie, serdecznie dziękuję i nigdy pana nie zawiodę. Razem będziemy nadal rozwijać nasze wspaniałe miasto – zakończył kandydat na prezydenta Rzeszowa.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz