Marcin Warchoł z programem dla zwierząt: Pamiętajmy o naszych czworonożnych przyjaciołach (ZDJĘCIA, VIDEO)
RZESZÓW / PODKARPACIE. Kandydat na prezydenta Rzeszowa Marcin Warchoł, podczas piątkowej konferencji prasowej w rzeszowskim schronisku “Kundelek”, zaprezentował swój program wyborczy dla bezdomnych zwierząt. Wiceminister wystąpił w towarzystwie byłego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, swojej rodziny – małżonki i dzieci, a gospodarzem konferencji była kierownik schroniska “Kundelek”, prezes Rzeszowskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt, Halina Derwisz.
– Jesteśmy w miejscu wyjątkowym, gdzie nasi czworonożni przyjaciele potrzebują pomocy, zwłaszcza w taki dzień, jak dzisiaj – śnieżyca, zimno. W tym momencie, w sposób wyjątkowy powinniśmy pamiętać o naszych czworonożnych przyjaciołach – rozpoczął konferencję Marcin Warchoł, wspominając o tym, że rzeszowskie schronisko “Kundelek” od 2005 roku niesie pomoc zwierzętom.
– Nie byłoby tego, gdyby nie pan prezydent – podkreślił, wskazując na Tadeusza Ferenca. Kandydat na prezydenta Rzeszowa przypomniał, że jedną z pierwszych decyzji po objęciu w 2002 roku urzędu prezydenta Rzeszowa przez Ferenca była budowa schroniska “Kundelek”.
Marcin Warchoł przedstawił podczas konferencji program wsparcia dla bezdomnych zwierząt. Wśród głównych założeń programu znalazły się cztery punkty.
- Rozbudowa centrum adopcyjnego
Jak stwierdził kandydat na prezydenta Rzeszowa, przy obecnych możliwościach technicznych nie ma przeszkód, by informacje o możliwości adopcji zwierząt niemających domu trafiały do mieszkańców Podkarpacia z wykorzystaniem interaktywnej mapy na stronach internetowych Urzędu Miasta Rzeszowa.
– Interaktywna mapa w połączeniu z uczelniami, polegająca na tym, że wszyscy ci, którzy otwierają strony internetowe ratusza, dostają informacje o możliwości adopcji, również osoby mieszkające poza Rzeszowem – tłumaczył swój plan wiceminister.
- Wygospodarowanie nowego terenu pod psi park
Marcin Warchoł mówił o tym, że w Rzeszowie funkcjonuje już psi park znajdujący się na rzeszowskich bulwarach, ale zaznaczył, że takich miejsc w miejskim krajobrazie powinno się znaleźć więcej.
- Coroczna zbiórka w ratuszu na rzecz schroniska dla zwierząt
Kandydat na urząd prezydenta miasta Rzeszowa wskazał, że chciałby organizować w ratuszu coroczną zbiórkę karmy i innych potrzebnych do funkcjonowania schronisk dla zwierząt materiałów, które pomogą czworonogom.
- Nowe środki w budżecie dla rzeszowskiego schroniska
Marcin Warchoł zaznaczył, że obecnie środki w budżecie miasta na wsparcie dla zwierząt, to około 50-60 tysięcy złotych miesięcznie. Dodał, że kwota ta jest 80-procentowym udziałem całości środków, a pozostałą jej część zapewniają stowarzyszenia.
– Zobowiązuję się utrzymać rozwój i zwiększać środki na rzecz schroniska i potrzeby naszych czworonożnych przyjaciół – obiecał kandydat.
Halina Derwisz: Oby przyszła współpraca była taka, jak dotychczas
– Oby przyszła współpraca z samorządem rzeszowskim była taka, jak dotychczas. Dobrze się nam współpracowało, panie prezydencie – zwróciła się do obecnego na konferencji Tadeusza Ferenca kierownik schroniska “Kundelek”, prezes Rzeszowskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt, Halina Derwisz.
– Nasza współpraca polegała na zaufaniu, odpowiedzialności, partnerstwie. Oby tak dalej – dodała Derwisz.
Kierownik “Kundelka” przekazała, że do schroniska przyjmowane są psy z terenu Rzeszowa i okolicznych gmin, gdzie zostały podpisane stosowne umowy. Wymieniła gminy: Świlcza, Trzebownisko i Głogów Małopolski, Chmielnik i Czudec.
Kierownik “Kundelka” podkreśliła, że rocznie do schroniska trafia około 520 psów i ponad 300 kotów. – Z tej ilości dużą ilość adoptujemy. Na 100 psów trafiających do schroniska 96 jest adoptowanych – mówiła.
– Teraz schronisko powinno zmieniać swoją nazwę. Nie powinno to być schronisko dla bezdomnych zwierząt, bo tych jest coraz mniej, ale dla zagubionych – zaznaczyła Derwisz, mówiąc o tym, że ponad 50 procent z liczby adoptowanych obecnie w schronisku psów, to właściciele zaginionych czworonogów.
Tadeusz Ferenc: Bez zwierząt nie da się żyć
– Pierwsza inwestycja, jaką realizowałem w mieście, to właśnie te obiekty. Podjęliśmy decyzję w 2003 roku, oczywiście przygotowaliśmy dokumentację oraz całą papierologię i w 2005 roku pani dyrektor już tutaj urzędowała – mówił Tadeusz Ferenc.
Były prezydent Rzeszowa przypomniał też o oddaniu w poprzednim do użytku psiego parku na bulwarach oraz o tym, że sam jest właścicielem psa – teriera górskiego oraz adoptowanej w “Kundelku” kotki.
– Jestem przekonany, że jeśli prezydentem zostanie pan Marcin Warchoł, to będzie dbał o zwierzęta. To są kochani nasi przyjaciele. Ja oczywiście mam psa i kotka. Bez zwierząt nie da się żyć – powiedział Tadeusz Ferenc, wyrażając nadzieję, że schronisko będzie nadal się rozwijało i pomagało również sąsiednim gminom.
– Gwarantem dalszego rozwoju jest pan Marcin Warchoł – przekonywał przyszłych wyborców Ferenc.
Marcin Warchoł zaadoptuje czworonoga?
Kandydat na prezydenta Rzeszowa został zapytany przez dziennikarzy, czy zaadoptuje czworonoga z rzeszowskiego “Kundelka”.
– Mamy trójkę dzieci i mieszkamy w małym mieszkaniu. Córka chce kotka, syn pieska. Jestem po stronie moich dzieci, ale żona jest innego zdania. Mam nadzieję, że ją przekonam – odpowiedział Marcin Warchoł.
Tekst: Kacper Ciuba
Foto: Justyna Żuczek
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz