RZESZÓW / PODKARPACIE. W sobotnie przedpołudnie Marcin Warchoł zorganizował debatę o korkach na terenie Rzeszowa. Żaden z jego kontrkandydatów się na niej nie pojawił.
– Ubolewam, że moi kontrkandydaci nie przyszli porozmawiać, że górę wzięły interesy partyjne nad interesem mieszkańców, a to właśnie mieszkańcy są najważniejsi i polityka nie powinna grać tu żadnej roli – mówił Marcin Warchoł, który w piątek zaprosił wszystkich swoich rywali w wyścigu o fotel prezydenta Rzeszowa do debaty w siedzibie swojego sztabu..
Następnie kandydat zaprezentował swój program odkorkowania Rzeszowa. Jak podkreślił wiceminister, absolutnym priorytetem inwestycyjnym, który odkorkuje miasto jest budowa obwodnicy południowej wraz z domknięciem ringu wokół Rzeszowa.
– To konieczne rozwiązanie, by wyprowadzić ruch ciężki, tranzytowy z centrum miasta, ale także osiedlowych ulic. W ramach tych inwestycji miasto mogłoby zbudować łącznik między drogami 94 i 97, a następnie od 94 do ul. Sikorskiego. Wówczas ring zostałby domknięty i miałby wymiar podwójnych korzyści – nie tylko odkorkowałby miasto, ale również utworzył nowe tereny inwestycyjne dla miasta – mówił Marcin Warchoł. Kandydat przy tej okazji zwrócił także uwagę, że ma to poprawić jakość powietrza w centrum Rzeszowa.
Jako drugi punkt swojego planu, kandydat wskazał widoczne inwestycje w komunikację zbiorową i programy zachęt do przesiadania się na autobusy z samochodów.
– Warto zwrócić uwagę, że będziemy do tego zachęcać, a nie przymuszać! Jestem przeciwny zamykaniu ulic, ograniczania kierowców, ale będziemy tworzyli zachęty do przesiadania się na komunikację miejską. Będzie to np. pilotażowy program jednego darmowego dnia w tygodniu, gdzie kierowcy będą mogli na podstawie określonego dokumentu przejechać komunikacją za darmo. Nie będę kierowcom niczego zakazywał, bo takie pomysły też się pojawiały i o tym też chciałem dziś dyskutować z moimi konkurentami – powiedział Marcin Warchoł.
Marcin Warchoł przypomniał również, że składową walki z korkami w mieście ma być jego niedawna deklaracja w zakresie podwojenia liczby ścieżek rowerowych, które dziś istnieją w Rzeszowie.
– Są miejsca niebezpieczne, jak np. przy ulicy Jarowej, gdzie jest niebezpiecznie i ścieżki rowerowe rozwiążą zarówno ten problem, jak i zmniejszą liczbę samochodów – powiedział kandydat.
Marcin Warchoł przypomniał również, że chce zbudować w Rzeszowie monorail. Jak stwierdził, jest to inwestycja coraz bardziej popularna na świecie, a także w Europie – jak np. we Włoszech.
– Jak wygląda budowa takich jednoszynowych kolei możecie państwo zobaczyć w jednej z moich ostatnich rozmów z Ritą Finzi, gdzie rozmawialiśmy o atutach tego typu kolei – zachęcał Marcin Warchoł.
Kończąc prezentację swojego programu Marcin Warchoł podkreślił, że źródłem finansowania tych inwestycji będzie m.in. Krajowy Plan Odbudowy, za którym głosował jako poseł.
– To nawet 4 mld złotych, które trafią do Rzeszowa, które wystarczą na takie inwestycje jak np. obwodnica południowa (około 450 mln złotych), czy Wisłokostrada (około 140 mln złotych). Zabiegałem o środki jako poseł i będę to robił także jako prezydent Rzeszowa – podsumował.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.