Marcin Warchoł obiecuje zewnętrzne windy dla mieszkańców Rzeszowa! (VIDEO, ZDJĘCIA)

RZESZÓW / PODKARPACIE. – Miasto nie może być dżunglą najeżoną barierami nie do przebycia – mówił w czwartkowy wieczór kandydat na prezydenta Rzeszowa Marcin Warchoł, prezentując koncepcję budowy wind zewnętrznych przy blokowiskach. Towarzyszył mu były prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc oraz inż. Marcin Bocheński.

Marcin Warchoł na ścianie jednego z bloków przy ulicy Rycerskiej zaprezentował wizualizację zewnętrznej windy, projektu, który ma ułatwić mieszkańcom codzienne funkcjonowanie.

Jak zaznaczył kandydat na prezydenta Rzeszowa, poruszanie się z wyższych kondygnacji po schodach jest utrapieniem dla wielu osób.

– Miasto nie może być dżunglą najeżoną barierami nie do przebycia. Mówimy często o komunikacji miejskiej, tymczasem ta komunikacja przy moim miejscu zamieszkania staje się ogromną barierą nie do przebycia dla osób starszych, niepełnosprawnych, matek, które muszą wdrapywać się z wózkami, dziećmi i zakupami na czwarte piętro – mówił Marcin Warchoł.

Wiceminister podkreślił, że współczesne metody pozwalają na dobudowanie wind do klatek czteropiętrowych blokowisk, które nie były wcześniej w nie wyposażone.

– Jako kandydat na prezydenta będę bezwzględnie dążył do tego, żeby mechanizm tworzenia tego typu konstrukcji w całym mieście został stworzony – zapewnił Marcin Warchoł.

Tadeusz Ferenc: Co było obiecane, zostało załatwione. Mamy doskonałego kandydata

Kandydat na prezydenta Rzeszowa Marcin Warchoł ponownie przypominał, że chce czerpać z inspiracji i kierować się radami przekazywanymi przez byłego prezydenta Tadeusza Ferenca oraz dodał, że w przypadku zwycięstwa jego kandydatury, Tadeusz Ferenc będzie miał wpływ na sprawy miasta i mieszkańców, jako honorowy gospodarz.

– Dlaczego popieram Marcina Warchoła? Współpracujemy już od około trzech lat i przekonałem się osobiście, że pan minister myśli o tym, żeby ludziom pomagać, a takim typowym przykładem jest dzisiejsza prezentacja windy – mówił Tadeusz Ferenc.

Tadeusz Ferenc przypomniał, że dzięki współpracy z wiceministrem miasto przejęło Zamek Lubomirskich. Były prezydent Rzeszowa chwalił też pracę Marcina Warchoła na rzecz utworzenia przepisów umożliwiających budowę kolejki nadziemnej, czyli tak zwanego monoraila.

– Włączenie kolejnych miejscowości, również ogromna pomoc dla szpitali, chociażby Szpitalowi Miejskiemu. To, co było obiecane, zostało załatwione – skwitował Ferenc.

– Dzisiaj pan minister powiedział, że będzie szukał pieniędzy nie tylko z kasy członków spółdzielni i domów komunalnych, ale i w rządzie, żeby takie windy budować. Jest to osoba zdecydowanie godna zaufania. Mamy doskonałego kandydata i głosujmy na pana ministra Marcina Warchoła – zachęcał do poparcia Marcina Warchoła były prezydent Rzeszowa.

Charakterystyka i szacowany koszt wind

– To nie jest temat z księżyca. W wielu miastach tego typu konstrukcje były już realizowane – mówił Marcin Warchoł, pokazując materiał filmowy z jednego z miast, gdzie tego typu rozwiązanie zostało zrealizowane.

Windy proponowane przez kandydata na prezydenta Rzeszowa miałaby być konstrukcjami stalowymi lub żelbetowymi, z pokryciem z włókna poliwęglanowego lub szklanego. Cała konstrukcja i dźwig, to koszt, jak szacował wiceminister, około 300-320 tysięcy złotych. 

Wiceminister zapewnił, że w przypadku zwycięstwa w wyborach postara się korzystać ze wszystkich możliwości finansowych, włącznie ze środkami rządowymi, unijnymi, które utworzą mechanizm finansowania tego typu przedsięwzięć. Jak mówił Marcin Warchoł, szacowany czas budowy zewnętrznej windy, to około 2-3 miesiące.

– Moją rolą jako prezydenta będzie zadbanie o sfinansowanie zewnętrzne tego typu przedsięwzięcia, jedynie koszt eksploatacji, już później w użytkowaniu, wyniesie 8-10 złotych na mieszkańca – zapewniał kandydat na prezydenta Rzeszowa.

Foto: Rzeszów24.pl

Tekst: Kacper Ciuba