REKLAMA

Marcin Warchoł: Dokończę budowę obwodnicy południowej

RZESZÓW / PODKARPACIE. Wiceminister Marcin Warchoł zobowiązał się do tego, że w przypadku zwycięstwa w wyborach prezydenckich wybuduje obwodnicę południową Rzeszowa. Za kluczowy element kandydat na prezydenta Rzeszowa uznał połączenie drogi krajowej nr 97 z drogą krajową nr 94.

 Przechwytywanie_149

Foto: Marcin Warchoł / Facebook

– Chciałbym zobowiązać się do tego, że dokończę budowę obwodnicy południowej. Ta inwestycja za 451 milionów złotych, z wykupami dodatkowych działek za około 108 milionów złotych, bezwzględnie powinna zostać zrealizowana. Jako poseł z Rzeszowa wspierałem dokończenie południowej obwodnicy – oświadczył podczas czwartkowej konferencji prasowej Marcin Warchoł.

Kandydat na prezydenta Rzeszowa ponownie zaznaczył, że chce kontynuować politykę Tadeusz Ferenca i nadal wdrażać w życie jego wizję rozwoju miasta. Wiceminister podkreślił, że walorem byłego prezydenta było planowanie na “trzy kroki do przodu”.

 

Wiceminister przedstawił koncepcję budowy ringu Rzeszowa z dojazdem do autostrady A4

168038939_586196352295801_8227502385726999074_n

Grafika: Marcin Warchoł / Facebook

 

– Kluczowa dla mnie jest inwestycja polegająca na połączeniu drogi krajowej nr 97 z drogą numer 94. Mogą tutaj mieć miejsce dwa warianty: wariant drogi krajowej lub wariant drogi wojewódzkiej – omawiał swoje plany Marcin Warchoł.

Jak zaznaczał, droga wojewódzka byłaby tańsza, jednak bardziej kręta, ze względu na wpasowanie w powierzchnię. Droga krajowa to natomiast bardziej komfortowy wariant, ale przy tym również droższy.

– Który wariant wybierzemy jest kwestią decyzji już w przyszłości, we współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad – zapowiedział wiceminister.

 

Marcin Warchoł wskazał, że najważniejszym jest odcinek inwestycji, który zakłada połączenie alei Sikorskiego z drogą krajową nr 94, co pozwoli na domknięcie ringu drogowego ze wszystkich stron. Ma to jego zdaniem pomóc w wyprowadzeniu tranzytu pojazdów ciężarowych poza miasto i pozyskaniu nowych terenów inwestycyjnych.

– Wiemy, że Rzeszów, jako stolica innowacji, już jest zagłębiem startupów, miastem, w którym się dobrze inwestuje, do którego ściągają przedsięborcy nie tylko z Polski, ale i z całego świata. Bezwzględnie zależy mi na tym, żeby jeszcze mocniej ten rozwój proprzedsiębiorczy się tutaj rozwijał. Dlatego też te tereny są kluczowe dla pozyskiwania dalszych inwestycji, zachęcania inwestorów, tworzenia nowych miejsc pracy – podsumował kandydat na prezydenta Rzeszowa.

 

 

Źródło: Marcin Warchoł / Facebook

Tekst: Kacper Ciuba

01-04-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)